Władze regionalne Madrytu potwierdziły w sobotę wykrycie obecności brytyjskiego wariantu koronawirusa u czterech osób przybyłych z Wielkiej Brytanii. Badane są też trzy inne podejrzane przypadki.
O wykryciu mutacji u podróżnych poinformował w sobotę wiceszef resortu zdrowia regionu madryckiego Antonio Zapatero.
"Pacjenci nie są poważnie chorzy. Wiemy, że ten szczep jest bardziej zaraźliwy, ale nie wywołuje bardziej poważnej choroby. Nie ma powodu do obaw" - zapewnił.
Wszyscy chorzy to osoby niedawno przybyłe z Wielkiej Brytanii. Jak dodał Zapatero, zbadane zostaną trzy inne osoby, u których podejrzewa się nowy szczep wirusa, ale wyniki badań będą dostępne dopiero we wtorek lub środę.
Mimo ograniczeń wprowadzonych wobec podróżnych z Wysp przez wiele państw Europy, nową odmianę wirusa wykryto już m.in. w Niemczech, Francji, Holandii i Szwecji.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Potwierdzają to kolejne badania: odkrycie nowego gatunku australopiteka.
Tak twierdzi ks. prof. Michael Baggot, bioetyk z Papieskiego Ateneum Regina Apostolorum w Rzymie.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób ostrzega.
Pożary składowisk odpowiadają za 15 proc. emisji dioksyn w Polsce.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.