Hiszpańscy wulkanolodzy zgodnie twierdzą, że siła aktywnego od 19 września br. wulkanu Cumbre Vieja słabnie. Wskazują na obniżenie liczby oraz siły trzęsień ziemi w rejonie wulkanu na La Palmie oraz poprawę jakości powietrza.
Jak poinformowała we wtorek szefowa kanaryjskiego oddziału hiszpańskiego Krajowego Instytutu Wulkanologii (IGN) Maria Jose Blanco, opinię o stopniowym słabnięciu Cumbre Vieja potwierdzają eksperci z kilku ośrodków naukowych.
Podkreśliła jednak, iż w dalszym ciągu trudne jest precyzyjne wskazanie okresu, w którym należy się spodziewać wygaszenia kanaryjskiego wulkanu.
"Pomimo wyraźnego słabnięcia aktywności Cumbre Vieja nie należy oczekiwać, że jego erupcja dobiegnie końca w krótkim czasie" - zaznaczyła Blanco.
W ocenie wulkanologów z IGN przesłanką do twierdzenia o słabnięciu erupcji wulkanu może być też malejąca ilość dwutlenku siarki w powietrzu - 3000 ton dziennie. W październiku poziom tego związku przekraczała 30 000 ton w ciągu doby.
Tymczasem we wtorek po południu władze La Palmy ogłosiły, że wraz z poprawiającą się jakością powietrza w środę przywrócone zostaną zajęcia lekcyjne w południowo-zachodniej części wyspy. Szkoły były tam zamknięte od piątku.
Wraz z niższą emisją dymu wulkanicznego w środę spodziewane jest też przywrócenie pełnej pracy lotniska na La Palmie.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.