W wyniku działalności człowieka europejskie rośliny leśne migrują nie tylko w kierunku biegunów, jak się powszechnie wydawało, ale również na zachód - udowodnił międzynarodowy zespół naukowców, w którego składzie byli również Polacy.
Wyniki badania zostały opublikowane w "Science" (https://www.science.org/doi/10.1126/science.ado0878).
Międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował rozmieszczenie 266 europejskich gatunków roślin leśnych w okresie 84 lat. W sumie, badaniem zostało objętych 3000 stanowisk leśnych zlokalizowanych m.in. w Puszczy Białowieskiej w Polsce i w lasach Brandenburgii (Niemcy).
Naukowcy obliczyli, że europejskie rośliny leśne przesuwają swoje zasięgi geograficzne ze średnią prędkością 3,56 km rocznie.
Jednocześnie ok. 39 proc. gatunków przesunęło się na zachód, a jedynie 15 proc. na północ. Oznacza to, że migracja na zachód była 2,6 razy bardziej prawdopodobna. "To stoi w sprzeczności z powszechnym założeniem, że wzrost temperatury spowodowany zmianami klimatycznymi skłania wiele gatunków do przenoszenia się do chłodniejszych regionów na północy" - napisali naukowcy.
Jednocześnie naukowcy uważają, że to zjawisko można tłumaczyć zmianami środowiskowymi wywołanymi przez człowieka.
"Wiele europejskich roślin leśnych ma tendencję do migracji na zachód - podążając za obszarami o dużej koncentracji azotu w glebie. Dzieje się tak w wyniku działalności przemysłowej, ruchu drogowego oraz użytkowania ziemi przez człowieka" - stwierdzili naukowcy.
"Współcześnie klimat zmienia się w tak niespotykanym tempie, że poznanie mechanizmów odpowiadających za szybkość i kierunek zmian w zasięgu gatunków jest niezmiernie ważne. Pozwala bowiem zrozumieć ewolucję różnorodności biologicznej oraz może przyczynić się do zapewnienia jej skutecznej ochrony" - uważa prof. Bogdan Jaroszewicz z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz pracownik Białowieskiej Stacji Geobotanicznej, cytowany na stronie internetowej UW.(PAP)
Autorka: Urszula Kaczorowska
uka/ bar/
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.