Nowatorską terapię ogrodniczą, która ma wspomagać proces rehabilitacji niepełnosprawnych ruchowo dzieci wprowadził Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy im. św. Ludwika w Krakowie we współpracy z tamtejszym Uniwersytetem Rolniczym i Ogrodem Botanicznym.
"Hortiterapia, czyli inaczej mówiąc ogrodoterapia, to zajęcia terapii szpitalnej w sferze fizycznej i psychicznej chorych dzieci. Pomysł powstał dlatego, że cały czas szukamy nowych dróg uzupełnień medycznych. Już Hipokrates mawiał, że przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie i tego się trzymamy. Początek projektu był miesiąc temu, a już widzimy pierwsze efekty" - mówił na czwartkowej konferencji prasowej dyrektor szpitala, dr Stanisław Stępniewski.
Hortiterapia to terapia uzupełniająca rehabilitację z wykorzystaniem roślin, których szczególny wpływ na zdrowie jest używany w leczeniu chorych dzieci. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu i są bezpłatne (finansują je: Szpital Dziecięcy im. św. Ludwika, UR, Ogród Botaniczny i prywatna pracownia florystyczna z Krakowa).
Obecnie w projekcie uczestniczy pięciu małych pacjentów szpitala. Metoda jest już od dawna bardzo popularna w USA i Japonii. W Polsce pierwszy kurs wprowadzono rok temu i prowadziła go dr Bożena Szewczyk-Taranek z Katedry Roślin Ozdobnych UR.
"Hortiterapia dzieli się na bierną i czynną. Pierwsza polega jedynie na przebywaniu w otoczeniu przyrody i kontemplowaniu jej, druga na sadzeniu kwiatów i czysto fizycznym kontakcie z roślinami" - komentowała kierownik Katedry Roślin Ozdobnych UR, prof. dr hab. Anna Bach.
"Od dawna wiadomo, że terapia ruchem leczy. Chęć stworzenia własnego bukietu z kwiatów sprawia, że dzieci przekraczają własne ograniczenia ruchowe" - dodała.
Powinniśmy funkcjonować zgodniej z naturalnym rytmem dnia i nocy.
Nadal działa jako pochłaniacz CO2, przyczyniając się do spowolnienia zmian klimatu.
13 kwietnia 2029 r. mierząca 375 m asteroida Apophis minie Ziemię w odległości 32 tys. km
Odkrycie otwiera nie tylko drogę do potencjalnych nowych terapii, ale i badań diagnostycznych.
Morza w okresie jurajskim nie przypominały tych dzisiejszych.
Kurczaka w kawałkach, o teksturze mięsa, można hodować w laboratorium
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.