Delfin, pływający w rzece Arno i popisujący się skokami, stał się atrakcją Pizy. Zdziwieni są naukowcy, którzy podkreślają, że po raz pierwszy we Włoszech zdarzyło się, aby ten morski ssak zadomowił się w rzece i tak dobrze się w niej czuł.
Delfin pojawił się w rzece w mieście pod koniec grudnia zeszłego roku. Jej ujściem do morza wpłynął do centrum. W styczniu pokazywał się wiele razy wzbudzając coraz większe zainteresowanie. Mieszkańcy Pizy zaczęli przychodzić na brzeg, by podziwiać delfina, który - jak zauważono - wyraźnie reaguje na entuzjazm widzów. Bawi się i skacze w wodzie.
Eksperci ustalili, że nowy mieszkaniec Arno należy do gatunku butlonos zwyczajny, jednego z najczęściej występujących.
Delfin stał się gwiazdą internetu, gdzie umieszczane są nagrania jego popisów - zauważa lokalny dziennik "Il Tirreno" dodając, że ulubieńcowi mieszkańców brakuje imienia dla ssaka.
Gazeta w sondażu zapytała czytelników, jak go nazwać. Pojawiły się już pierwsze propozycje, by nadać mu imię Galileo, Arno, Romeo albo Snoopy.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.