W najbliższą sobotę i niedzielę będziemy mogli zobaczyć efektowne i bliskie złączenie na niebie młodego Księżyca i Wenus - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Złączenia - określane przez astronomów koniunkcjami - Wenus i Księżyca są zawsze efektowne bowiem w zjawisku tym biorą udział dwa najjaśniejsze po Słońcu obiekty na niebie. Szczególnie ładnie wyglądają one, gdy wąski sierp Księżyca znajduje się bardzo blisko jasno świecącej Wenus.
W najbliższy weekend dojdzie właśnie do takiego spotkania. Srebrny Glob będzie tuż po nowiu, który wystąpi 14 maja o godzinie 3:04. Najmniejszy dystans dzielący Księżyc i Wenus wyniesie tylko 0.4 stopnia (sama tarcza naszego naturalnego satelity ma 0.5 stopnia średnicy). Moment, w którym dojdzie do minimalnego zbliżenia wypada 16 maja o godzinie 11, a więc w czasie, gdy w Polsce panuje dzień. Na obserwacje można więc wybrać się albo 15 albo 16 maja wczesnym wieczorem.
Około godziny 21, niespełna godzinę po zachodzie Słońca, należy spoglądać w kierunku zachodniego horyzontu. Wenus i Księżyc powinniśmy znaleźć około 15 stopni nad nim.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.