Jedyną na świecie ekspozycję poświęconą najwybitniejszej uczonej zwiedza zaledwie kilkadziesiąt osób dziennie. W tym połowa ma dalekowschodnie rysy.
Trzecia z sal wydaje się najciekawsza dla młodzieży: skrywa menzurki, laboratoryjne wagi i przyrządy, niestety, także pochowane za grubymi szybami. Spis prac naukowych Marii Curie i układ okresowy pierwiastków nie przyciągają wzroku. W ciągu roku szkolnego sala nieco ożywa, bo szkolne wycieczki mają tu prelekcje, a nawet mogą tu przeprowadzać proste doświadczenia.
Miasto noblistki
Warszawskie muzeum jest jedyną biograficzną placówką na świecie dokumentującą życie wybitnej uczonej. Władze miasta starają się jak mogą przypominać o tym mieszkańcom. W Dzień Matki przed Centrum Onkologii przy ul. Wawelskiej 15 otwarto „Ścieżkę edukacyjną Marii Skłodowskiej-Curie”. 4 lipca, w 77. rocznicę śmierci noblistki, w Warszawie pojawił się kolejny mural jej poświęcony, na budynku dawnego Instytutu Radowego przy ulicy Wawelskiej 15. Miasto wyprodukowało spot o noblistce, a w internecie zamieściło specjalny serwis, z audioprzewodnikiem i opisem trasy turystycznej wzdłuż obiektów związanych z jej życiem.
Skromność uczonej
Jak zauważa Tomasz Gołąb z warszawskiego „Gościa Niedzielnego”: - Nie pisalibyśmy o Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie tylko dlatego, że przychodzą je oglądać Japończycy, Chińczycy i Koreańczycy. Choć ten fenomen zaskakuje nawet zarządzających placówką przy Freta 16. W roku ogłoszonym przez Sejm i Senat rokiem wybitnej noblistki rodzi się pytanie głębsze: o kształt ekspozycji i o to, co odnajdą na niej obcokrajowcy i mieszkańcy Warszawy, a także o jego promocję.
Einstein po jej śmierci powiedział, że nie znał drugiej tak skromnej osoby. Ale to przecież nie oznacza, że jej muzeum też musi być skromne. Nie twierdzę, że powinno mieć ono od razu kształt Centrum Nauki Kopernik czy Muzeum Powstania Warszawskiego. Ale gdyby przypominało je choć trochę...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.