Doktor teologii o komórkach macierzystych .:::::.
„Komórki macierzyste”, to pierwotne komórki ludzkiego organizmu, które dzięki posiadanej „właściwości” do przekształcania się w każdy typ ludzkich komórek, mogą dać początek dowolnym komórkom budującym ludzkie ciało. Przy tym komórki te posiadają wprost nieocenioną zdolność do samoodnawiania i różnicowania. W organizmie człowieka dzielą się one przez całe życie, przez co umożliwiają „naprawę” niesprawnych części ludzkiego organizmu. Z komórek tych powstają i rozwijają się takie części ciała, jak: kości, nerwy, mięśnie, skóra, organy i komórki krwi. Jak do tego dochodzi? Otóż po zapłodnieniu dzielący się zarodek wędruje jajowodem w kierunku macicy, aby się w niej zagnieździć. W 15. dniu rozwoju zarodkowego rozpoczyna się specjalizacja tych komórek na komórki nerwów i mózgu, mięśni, skóry, itd. W komórkach aktywują się wtedy różne odcinki materiału genetycznego (DNA), przez co stają się one zdolne do specjalnych zadań w podziale pracy narządów i tkanek, ale tracą przy tym szansę bycia „zdolnymi do wszystkiego”. Jednak w trakcie rozwoju zarodkowego pozostają niewielkie ilość takich „zdolnych do wszystkiego” komórek; komórek, które nazywamy dziś tkankowymi komórkami macierzystymi [1]. I właśnie ta zdolność, zdolność przekształcania w dojrzałe komórki i tkanki odróżnia komórki macierzyste od innych ludzkich komórek. Są zatem z punktu widzenia ludzkiego zdrowia niezwykle dla niego c e n n e.
Komórki macierzyste znajdują się m.in. w krwi pępowinowej. Pępowina, która łączy matkę z dzieckiem ma długość około 60 centymetrów. Za jej pomocą dziecku jest dostarczany tlen i substancje odżywcze. W momencie porodu, ale jeszcze przed urodzeniem łożyska, istnieje możliwość pobrania tej krwi. Jest to ta część krwi dziecka, która pozostaje w naczyniach pępowiny oraz w naczyniach łożyska po odpępnieniu. Zarówno krwią, jak i komórkami macierzystymi – pozyskanymi tą drogą – można dysponować wyłącznie po urodzeniu noworodka. Stąd pobrać ją można tylko raz, podczas porodu. Sama procedura pobrania zajmuje około 5 minut, i co trzeba wyraźnie podkreślić – n i e s p r a w i a ona bólu ani matce ani niemowlęciu. Sam proces przebiega pod czujnym okiem specjalistów, którzy są obecni na sali porodowej. Krew pępowinową można również pobrać w przypadku cesarskiego cięcia. Rozpowszechnione w ostatnich latach pozyskiwanie na tej drodze „komórek macierzystych” wskazuje, że praktycznie nie istnieją jakieś wyraźne przeciwwskazania do ich poboru. W praktyce jednak, i to jedynie w szczególnych przypadkach, lekarz może odmówić ich pobrania. Tymi szczególnymi przypadkami, o czym warto wiedzieć, są:
1. zakażenie bakteryjne, które jednak zdarza się stosunkowo rzadko. Może do niego dojść podczas pobierania krwi z pępowiny. Stąd krew jest po pobraniu dokładnie przebadana. W przypadku stwierdzenie zakażenia bakteryjnego jest ono eliminowane podczas sporządzania z krwi pępowinowej koncentratu do zamrożenia.
2. mała ilość komórek. Dla przeprowadzenia właściwego procesu pozyskania komórek potrzebna jest ich odpowiednia ilość. Tymczasem ich liczba nie jest stała i zależy ona od wielu czynników takich, jak m.in.: wielkość łożyska, czasu potrzebnego do skrzepnięcia krwi, przebiegu porodu, odrębności autonomicznej naczyń pępowiny, doświadczenia osoby pobierającej. W przypadku stwierdzenia za małej ilości pobranej krwi, rodzice sami dokonują wyboru, co dalej robić – pozostawić bądź zniszczyć.
Pochodzące z krwi pępowinowej komórki macierzyste posiadają bardzo dużą zdolność namnożenia się, co na przykład przy przeszczepach jest wprost nieocenionym „lekarstwem” dla pacjenta. I tak np. w przypadku przeszczepu autologicznego, tzn. przeszczepu, który jest dokonywany osobie, która jest równocześnie dawcą, nie występuje reakcja odrzucenia. Z kolei w przypadku alloprzeszczepów, tzn. przeszczepów dokonywanych osobom, które nie są równocześnie dawcami przeszczepianych organów, występuje niewielkie ryzyko późniejszych powikłań. Duże prawdopodobieństwo uzyskania pozytywnego wyniku leczenia niewątpliwie sprawiło, że obecnie „komórkami macierzystymi” leczy się około 70. rodzaju chorób, których lista, wraz z upływem czasu, nieustannie się powiększa. Komórek macierzystych używa się dziś m.in. do leczenia: chłoniaków, różnych odmian białaczki, zaburzeń układu immunologicznego, anemii, raka piersi, nabytych defektów szpiku kostnego. Jednocześnie trwają prace badawcze nad możliwością wykorzystania ich, także w innych schorzeniach, jak np.: rak mózgu, udar mózgu, zawał serca, cukrzyca, AIDS, choroba Alzheimera, Parkinsona, stwardnienie rozsiane, paraliż, uszkodzenie rogówki oka. Choroby te charakteryzują się tym, że w organizmie brakuje jednego z typów komórek lub dany typ komórek funkcjonuje nieprawidłowo. W takich przypadkach komórka macierzysta może „przyjąć rolę” tego brakującego ogniwa i zastąpić jego działanie. Ponadto na przykład w terapii genowej, kiedy leczy się chorobę powstałą w wyniku uszkodzenia któregoś z genów, właśnie „własne” komórki macierzyste stanowią najważniejsze narzędzie owej terapii.
_______________________
[1] Ze względu na pochodzenie wyróżnia się komórki macierzyste: embrionalne, płodowe i dorosłe. Ludzkie komórki macierzyste można otrzymać z: embrionów ludzkich uzyskiwanych metodą zapłodnienia in vitro, embrionów uzyskiwanych metodą klonowania, tkanki płodu po poronieniu czy aborcji, krwi pępowinowej podczas porodu, oraz organizmu ludzkiego, w którym występują komórki macierzyste dorosłe. Pojawiają się też doniesienia o możliwości pobierania komórek macierzystych ze zwłok ludzkich.