- Przyjęliśmy model, który w naszym przekonaniu jest najbardziej sprawiedliwy i najlepiej, najpłynniej pozwala uruchomić system szczepień w całym kraju - ocenił szef KPRM Michał Dworczyk
Podczas drugiej fali pandemii większe są szanse przeżycia najciężej chorych z COVID-19 - sugerują badania walijskich anestezjologów. Wykazały one, że w Walii na oddziałach intensywnej terapii przeżywa ponad połowa pacjentów.
Okazało się, że ogólnie więcej osób wymaga hospitalizacji.
47-letniej pacjentki w Rosji wykryto 18 mutacji koronawirusa w ciągu czterech miesięcy - podał we wtorek dziennik "Izwiestija", powołując się na przypadek opisany w materiale naukowym. Zdaniem badaczy wirus mutował, znajdując się długo w osłabionym organizmie.
Badania potwierdziły 7795 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, najwięcej na Mazowszu - 946. Zmarło łącznie 386 osób - podało w piątek Ministerstwo Zdrowia.
Do tej pory w Polsce wykonano 400 tys. szczepień, z tego w czwartek ponad 40 tys. Łącznie w tym tygodniu zaszczepionych zostanie ponad 250 tys. osób, a w przyszłym ponad 330 tys.
Kolejne państwa Europy przedłużają ograniczenia lub wprowadzają nowe, by powstrzymać pandemię koronawirusa. We Francji godzina policyjna będzie obowiązywała od g. 18. Obostrzenia przedłużono m.in. we Włoszech, Holandii i Szwajcarii. Kanclerz Niemiec Angela Merkel według mediów powiedziała, że kwarantanna w jej kraju może zakończyć się dopiero w kwietniu.
Niemcy są obecnie jednym z najbardziej dotkniętych pandemią krajów na świecie, jeśli chodzi o liczbę zgonów z powodu Covid-19. Pod względem wskaźnika śmiertelności Niemcy wyprzedziły USA i zbliżają się do poziomu 11 zgonów na milion mieszkańców. Władze apelują o dalsze ograniczanie kontaktów.
Z powodu przeciążenia szpitali pacjentami chorymi na Covid-19 rekordowa liczba osób w Anglii czeka na rutynowe zabiegi, a liczba tych, którzy czekają na nie ponad rok zwiększyła się 120-krotnie w porównaniu ze stanem sprzed wybuchu epidemii - poinformowano w czwartek.
Około 10 tys. potwierdzonych zakażeń wskazuje na stabilizację. To niedobrze, wolałbym spadek - powiedział PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Ocenił, że optymizm będzie mógł nastąpić dopiero przy stabilizacji poniżej tysiąca zakażeń.