Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach kontynentalnych wzrosła do 2715 - poinformowała w środę chińska Narodowa Komisja Zdrowia. W ostatnich 24 godzinach bilans ten zwiększył się o 52 zgony.
Nawet o 1700 proc. podrożały we Włoszech środki dezynfekcyjne i maseczki ochronne z powodu alertu wywołanego przez koronawirusa - ostrzega organizacja obrony praw konsumentów. Takie podwyżki odkryła ona na wielu popularnych portalach sprzedaży internetowej.
Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała w poniedziałek o 409 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Chinach i 150 zgonach, co podnosi bilans ofiar śmiertelnych do 2592 i liczbę zarejestrowanych zakażeń do 77 150 przypadków.
Wykryty w Chinach nowy koronawirus zaatakował dotąd na świecie ponad 78 tys. osób. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nazwała wywoływaną przez niego ostrą chorobę układu oddechowego Covid-19 w związku z faktem, że pierwsze przypadki wykryto w ubiegłym roku.
Z powodu szerzenia się koronawirusa we włoskim regionie Lombardia na północy kraju odwołano wszystkie msze i nabożeństwa - zdecydowała w niedzielę tamtejsza archidiecezja. Zastosowała się w ten sposób do rozporządzenia władz o zawieszeniu imprez i ceremonii.
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach kontynentalnych wzrosła do 2442 - poinformowała w niedzielę chińska Narodowa Komisja Zdrowia. W ostatnich 24 godzinach bilans ten zwiększył się o 97 osób.
Do 76 wzrosła liczba osób zakażonych koronawirusem we Włoszech - podały włoskie służby medyczne. Liczba ta stale rośnie. Ogniskami zachorowań są regiony Lombardia i Wenecja Euganejska na północy. Pojedyncze przypadki potwierdzono w Piemoncie, Emilii-Romanii i Lacjum.
Do 16 wzrosła w ciągu jednego dnia liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa na północy Włoch - poinformowały w piątek media, powołując się na służby medyczne w Lombardii i Wenecji Euganejskiej.
Widok ludzi w maseczkach ochronnych stał się w Azji Południowo-Wschodniej powszechny. Skutki wywołanej przez koronawirusa epidemii widać na lotniskach, uczelniach, w kinach i centrach handlowych.
Musimy być gotowi na to, że choroba wywoływana przez nowy koronawirus Covid-19 będzie zagrażała ludziom przez długi czas, jak grypa - ocenił pulmonolog Wang Chen, wiceprezes Chińskiej Akademii Inżynierii (CAE), cytowany w czwartek przez agencję Xinhua.