Dominował kwiczoł

W akcję zimowego liczenia ptaków pod patronatem Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków w tym roku włączyły się Puławy. Miłośnicy przyrody wzięli udział w wycieczce ornitologicznej z przewodnikiem, zorganizowanej przez Biuro Zieleni Miejskiej Urzędu Miasta Puławy.

Brytyjski pomysł
Akcja odbywa się co roku w ostatni weekend stycznia, w Polsce już ósmy raz. Jest wzorowana na brytyjskim odpowiedniku _„Big Garden Birdwatch”.

– Obserwatorzy podczas wycieczki mają spenetrować i zliczyć zaobserwowane na konkretnym terenie ptaki, pozostające na okres zimy w kraju – tłumaczy Jerzy Pawlas z Biura Zieleni Miejskiej UM Puławy. – Podstawowym celem akcji jest poznanie trendów w zmianach liczebności poszczególnych gatunków. Trudno dokładnie policzyć wszystkie ptaki występujące na jakimś większym obszarze, ale np. na podstawie obserwacji wiemy, że na terenie całego kraju dominował kwiczoł. Teraz liczymy ptaki zimujące, przelotne, migrujące z terenów północnej i wschodniej Europy. Przy okazji można poznać osoby, które traktują ornitologię jako hobby i chcą przekazywać swoją wiedzę ośrodkom liczącym ptaki – podkreśla Piotr Safader, członek Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego i przewodnik puławskiej eskapady.

Otwarta akcja
Liczenie ptaków ma charakter otwarty. Każdy może się przyłączyć indywidualnie albo grupowo jako koło przyrodnicze, szkoła, czy jak w przypadku Puław – Urząd Miasta.

W zimowe ptako-liczenie włączyło się 22 uczestników, ornitologów z zawodu i z pasji. – Dopiero od 5 lat zajmuję się ptakami. Zawsze przychodzę na każde liczenie. Często jeżdżę do Wólki Gołębskiej, bo tam zbiornik nie zamarza i grupują się ptaki wodne – opowiada Magdalena Traciłowska.

– Jestem ornitologiem, nauczycielką przyrody. Dr Jarosław Krogulec z UMCS-u zaraził mnie miłością do ptaków. Nie mam problemów z obserwacją puławskich gatunków – stwierdza Maria Frydecka ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Puławach.

Lornetka i aparat
Na początku spaceru Piotr Safader opisał Ptaka Zimy 2012, czyli mazurka – bliskiego kuzyna wróbla, oraz opowiedział o dokarmianiu ptaków zimą. Zebrani wyruszyli do parku Książąt Czartoryskich. Niezbędne były lornetka i aparat do uwieczniania skrzydlatych piękności.

– Od roku amatorsko fotografuję ptaki. Zaczęło się od ich podglądania, a potem przy okazji robiłem zdjęcia – mówi Bogusław Popiołek. Dariusz Lipka z Gołębia o akcji dowiedział się w niedzielę rano z Radia Lublin. – Wsiadłem na rower i przyjechałem. Bardzo lubię przyrodę, obserwuję ptaki amatorsko, nawet nie znam się za dobrze na ich gatunkach, ale patrzenie na nie sprawia mi radość. Jestem pilotem wycieczek, więc zdobyta tu wiedza przyda mi się do wypraw w jakieś dzikie tereny – podkreśla.

W sumie w parku dostrzeżono 10 gatunków, takich jak: sikorka modra, sierpówka, kawka, gawron, bogatka, kowalik, dzięciołek, dzięcioł duży, kwiczoł, grubodziób, z tego naliczono najwięcej bogatek.

Jerzy Pawlas dodaje: – Wyniki obserwacji na specjalnych formularzach będą przekazane do OTOP-u i dołączone do całości obserwacji. Dzisiejsza akcja to część dużego programu, który prowadzimy w Biurze Zieleni Miejskiej w Puławach pod nazwą „Zapraszamy ptaki do Puław”. W jej ramach organizujemy akcje edukacyjne, wydajemy publikacje w formie broszur, ukazała się też książka „Ptaki Puław”.