– To wyjątkowe odkrycia nawet na skalę europejską. Pomogą w poznaniu historii Pomorza i w ogóle Słowiańszczyzny zachodniej – nie ukrywa prof. dr hab. Wojciech Chudziak, szef prac na stanowisku w Żółtem.
Bogowie i handel
Niezwykłym odkryciem było to, co znaleziono pod wodą. Na głębokości kilku metrów trafili na znakomicie zachowane szkielety koni, wskazujące na celowe pozostawienie zwierząt w tym miejscu. - Konie we wczesnośredniowiecznych kulturach pogańskich miały szczególne znaczenie. Wierzono, że łączą one świat ludzi ze światem bogów - wyjaśnia prof. Chudziak.
Wyspa na Jeziorze Zarańskim odkrywa nie tylko sekrety dotyczące pogańskich kultów Słowian, ale świadczy także o ich… handlu. Pełniła bowiem funkcje sakralne oraz była dużym, jak na ówczesne czasy, targiem.
Jest bardzo prawdopodobne, że Thietmar pisząc o „handlowych pomostach” u Pomorzan, miał na myśli właśnie takie miejsca, jakie udało się odkryć toruńskim archeologom. - Przez Drawsko przebiegał w kierunku pół-szlak, który łączył Wielkopolskę z Bałtykiem. Na Jeziorze Zarańskim mogło być główne miejsce wymiany kupieckiej. Jak połączyć handel z miejscem sakralnym? Związki handlu z miejscami świętymi są znane, często były tożsame. Wymiana handlowa odbywała się pod skrzydłami bóstw - wyjaśnia prof. Chudziak.
Mieszkańcy Drawska Pomorskiego mają teraz nie lada gratkę. Do października w sali wystawienniczej dworca PKP mogą oglądać wystawę pn. „Wyspa świętych koni”, na której zgromadzono najcenniejsze eksponaty znalezione na wyspie i wokół niej pod wodą.
A jest co podziwiać. W Żółtem odnaleziono duży zbiór militariów, przedmiotów kupieckich (w tym kilkudziesięciu odważników i wagę szalkową) czy bogatą kolekcję biżuterii i ceramiki. Ewenementem są także świetnie zachowane drewniane przedmioty codziennego użytku z rzadkimi motywami zdobniczymi. - Drewno przykryte warstwą ziemi szybko ulega degradacji, ale w mule na dnie jeziora czy rzeki proces gnicia przebiega o wiele wolniej - tłumaczy znaczenie znalezisk prof. Chudziak.
A włodarze miasta już zastanawiają się, jak podzielić się znaleziskami z szerszym odbiorcą. - Może warto przy pomocy środków unijnych stworzyć na wyspie enklawę na wzór Biskupina? - zastanawia się Zbigniew Ptak, burmistrz Drawska Pomorskiego.
Być może badania, które archeolodzy wznowią już w sierpniu, pozwolą na odkrycie kolejnych tajemnic. O tym, jak pracują archeolodzy i co jeszcze znaleźli na świętej wyspie, opowiemy Państwu pod koniec wakacji.
Najbardziej mieszkańców Starego Kontynentu martwi sytuacja gospodarcza, międzynarodowa i migracja.
Badaczki ustaliły, że larwy drewnojada skuteczniej trawią plastik niż larwy mącznika.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.