Łazik Curiosity znalazł na Marsie koryto rzeki i sfotografował uformowane przez wodę kamyki - poinformowała amerykańska agencja kosmiczna NASA.
"Kamyki są okrągłe lub kanciaste, niektóre mają wielkość ziarenek piasku, a inne są tak duże jak piłka golfowa" - podała NASA. Amerykańska agencja podkreśliła, że już wcześniej znaleziono na Czerwonej Planecie ślady obecności wody, ale po raz pierwszy udało się wykonać tego rodzaju zdjęcia.
"Wielkość kamyków pozwala przypuszczać, że w tym korycie woda płynęła w znacznych ilościach z prędkością jednego metra na sekundę i sięgała miejscami nawet do pasa" - powiedział William Dietrich z Uniwersytetu Kalifornijskiego, który wraz z innymi naukowcami analizuje materiały przesyłane na Ziemię przez Curiosity.
"Po raz pierwszy zobaczyliśmy żwir, który niosła na Marsie woda. Do tej pory mogliśmy tylko spekulować co do rozmiarów koryta rzeki, teraz po porostu je zobaczyliśmy" - stwierdził Dietrich.
Curiosity wylądował na Marsie blisko dwa miesiące temu. To do tej pory najdroższa i najbardziej zaawansowana technicznie tego rodzaju misja. Głównym zadaniem łazika Curiosity jest poszukiwanie śladów życia na Czerwonej Planecie.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.