Wrocławscy naukowcy dokonali przełomowego odkrycia. Bardzo możliwe, że za kilka lat ich wynalazek znajdzie szerokie zastosowanie w medycynie i zrewolucjonizuje leczenie niektórych schorzeń.
– To jeden z najszybciej rosnących organów u ssaków. Jego przyrost wynosi nawet dwa centymetry na dobę. To fenomen w świecie biologii, dlatego postanowiłem go zbadać – mówi. Materiał pobrano od zwierzęcia znajdującego się we wrocławskim zoo. Po kilku tygodniach wspólnie z kolegami z uczelni: prof. Markiem Bochnią, dr. Wojciechem Dziewiszkiem i prof. Ireneuszem Całkosińskim, udało się wyprowadzić w laboratorium linię komórek macierzystych nazwanych MIC-1, i rozpoczęto pierwsze badania. Dotyczyły one możliwości ich wykorzystania w przeszczepie obcogatunkowym do regeneracji chrząstki małżowiny usznej i kości żuchwy u królików.
– Osiągnęliśmy sukces. Doszło do pełnej odbudowy ubytków, mimo że w zwykłych warunkach chrząstka nie ma możliwości regeneracyjnych. Czynniki wzrostu wydzielane przez komórki macierzyste MIC-1 pobudziły do regeneracji uszkodzoną tkankę – tłumaczy naukowiec. – Udowodniliśmy, że znajdujące się w komórkach macierzystych aktywne biologicznie białka stymulują komórki organizmu do podjęcia funkcji regeneracyjnych. W ramach kolejnych badań na rany pooperacyjne aplikowano wyciąg z komórek macierzystych MIC-1. Okazało się, że czas gojenia skraca się o 60–70 proc. Badacze największy potencjał widzą w odbudowie tkanki chrzęstnej, kostnej i nabłonkowej, ale są również przekonani, że komórki mogą być wykorzystane także w regeneracji mięśni i włókien nerwowych. Zaznaczają jednak, że do przeprowadzenia odpowiednich badań potrzeba czasu i pieniędzy.
Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, to ostatecznie efekty ich pracy będzie można zastosować również u człowieka. – Jako pierwsi na świecie użyliśmy tych komórek do regeneracji tkanek. Do tej pory nie udało się to nikomu. Teraz pracujemy nad wykorzystaniem unikatowego potencjału naszego odkrycia – zaznacza dr hab. M. Cegielski.
Od teorii do praktyki
– Wszystkie komórki macierzyste stanowią problem hodowlany. Do wzrostu wymagają odpowiednich warunków, a co za tym idzie – nakładów finansowych – mówi dr hab. M. Cegielski. Tłumaczy jednocześnie, że dziś potrzeba czasu, aby pobrane od pacjenta komórki namnożyć w odpowiedniej ilości w laboratoriach i autogenicznie wszczepić je z powrotem do organizmu. Alternatywą może być wykorzystanie komórek macierzystych z poroża jelenia. – Są gotowe do użycia. Nie trzeba czekać z terapią – zapewnia.
Zanim w aptekach pojawią się jednak leki na bazie komórek macierzystych MIC-1, musi być przeprowadzonych jeszcze wiele badań. Prognozy są jednak bardzo obiecujące. Od kilku tygodni na rynku są dostępne biodermokosmetyki, które pozwalają na intensywną regenerację skóry, pobudzenie wzrostu włosów, rzęs i brwi. Proces przebiega naturalnie, bo aktywne białka „dopingują” komórki skóry i włosów do regeneracji. Zostały również opracowane weterynaryjne środki pielęgnacyjne.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.