W marcu mamy dobre warunki do obserwacji Jowisza i Saturna. Na nasze niebo zawita też jasna kometa PanSTARRS (C/2011 L4) - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
W marcu dni robią się coraz dłuższe. Na samym początku miesiąca, w Warszawie, Słońce wschodzi o godzinie 6:22, a zachodzi o 17:16. Dnia 31 marca nasza dzienna gwiazda pojawia się na horyzoncie o godzinie 6:12 (już po zmianie czasu na letni), a znika za nim o 19:09.
Wiosna rozpocznie się w tym roku 20 marca o godzinie 12:02, kiedy to Słońce znajdzie się w punkcie równonocy wiosennej i wstąpi w znak Barana.
Kolejność faz Księżyca w marcu jest następująca: ostatnia kwadra - 4 III o godzinie 22:53, nów - 11 III o godzinie 20:51, pierwsza kwadra - 19 III o godzinie 18:27 oraz pełnia - 2 III o godzinie 10:27. Najbliżej Ziemi nasz naturalny satelita znajdzie się 6 marca o godzinie 0:21 i 31 marca o godzinie 5:56, a najdalej 19 marca o godzinie 4:14.
Merkury, Wenus, Mars, Uran i Neptun znajdują się na niebie blisko Słońca i ich obserwacje w najbliższym czasie nie są możliwe albo bardzo trudne. Jako ciekawostkę można podać fakt, że 22 marca o godzinie 19:17 naszego czasu Mars znajdzie się tylko 0.01 stopnia od Urana. Niestety obie planety będą wtedy ginąć w blasku Słońca.
Jak przypomniał astronom, Jowisz wciąż świeci w konstelacji Byka z jasnością około -2 magnitudo. Widać go wieczorem, małe kilkadziesiąt stopni nad zachodnim horyzontem.
Saturn zbliża się do kwietniowej opozycji i warunki do jego obserwacji robią się bardzo dobre. Planeta świeci na granicy konstelacji Panny i Wagi i widać ją dobrze w drugiej połowie nocy.
Chcąc zobaczyć planetę karłowatą Pluton musimy wyposażyć się w teleskop o średnicy zwierciadła przynajmniej 15-20 centymetrów, wstać nad ranem i poszukiwać jej w konstelacji Strzelca. Najbliższa nam planeta karłowata, czyli Ceres ma jasność 8.5 magnitudo, jest więc w zasięgu lornetki. W marcu widać ją w konstelacji Woźnicy. Ciut jaśniejsza od Ceres jest planetoida (4) Westa, którą znajdziemy w gwiazdozbiorze Byka.
Końcówka marca to czas, kiedy na nasze niebo zawita kometa PanSTARRS(C/2011 L4). Na początku marca obiekt ten zbliży się do Słońca bardziej niż Merkury i osiągnie swój maksymalny blask. Wciąż będzie jednak niedostępna obserwacjom z Polski. Obserwatorzy w naszym kraju mogą zacząć wypatrywać komety w ostatniej dekadzie marca. Jej blask powinien wtedy wynosić około 4-5 wielkości gwiazdowych - są więc szanse, że da się ją dojrzeć gołym okiem. Pod koniec marca i na początku kwietnia kometa będzie znajdować się w konstelacji Andromedy i będzie widoczna wieczorem.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.