Nie ma wątpliwości, że to jedno z najbardziej zaskakujących odkryć w historii podboju przestrzeni kosmicznej. Na powierzchni Marsa odnaleziono lądownik, który... miał się tam rozbić dwanaście lat temu. Jest cały i wszystko wskazuje na to, że nie ma żadnych uszkodzeń.
To był pechowy początek podboju Marsa przez Europejską Agencję Kosmiczną. Wszystko zaczęło się bez większych kłopotów. Misja Mars Express opuściła Ziemię (a konkretnie kosmodrom Bajkonur) w pierwszych dniach czerwca 2003 r. Sonda leciała w kierunku Marsa. Zgodnie z planem, pod koniec grudnia, gdy była na orbicie, miał się od niej odczepić lądownik Beagle 2 i na spadochronach opaść na powierzchnię Czerwonej Planety. Do chwili odłączenia się lądownika wszystko szło zgodnie z planem. Niestety w ciągu kolejnych kilkunastu godzin badacze, głównie z Wielkiej Brytanii, którzy koordynowali konstrukcję lądownika, stracili chęć do świętowania.
Ani śladu...
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
To substancje wywołujące m.in. nowotwory i choroby tarczycy.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.