Zniszczone przez dżihadystów antyczne zabytki i rzeźby z Syrii i Iraku zostały dzięki najnowszym technologiom odtworzone w Rzymie można oglądać je w Koloseum. Ich rekonstrukcja była obowiązkiem etycznym- mówią organizatorzy tej ekspozycji.
"Odrodzenie ze zniszczenia. Ebla, Nimrud, Palmyra" - w tym tytule wystawy zawarto nazwy miejsc w cywilizacyjnych kolebkach Syrii i Iraku, z których pochodzą odtworzone zabytki, wysadzone w powietrze i rozbite kilofami przez bojowników Państwa Islamskiego (IS) podczas okupacji tych terenów.
Skarby sztuki i architektury odtworzono w naturalnej wielkości przy pomocy modeli i technik cyfrowej konstrukcji, drukarek 3D i nowoczesnych materiałów. Wykonano je między innymi z poliestru i specjalnego plastiku, pokrytego pyłem z kamieni.
Wszystkie kopie bezcennych pamiątek starożytności stworzyły trzy włoskie firmy pod kierunkiem komitetu naukowego, w skład którego wchodzili archeolodzy i historycy sztuki. Posługiwano się bogatą dokumentacją fotograficzną, by precyzyjnie odtworzyć każdy szczegół.
W rzymskim amfiteatrze Flawiuszów można zobaczyć między innymi zrekonstruowaną nieistniejącą już rzeźbę mitologicznego byka ze skrzydłami z asyryjskiego starożytnego miasta Nimrud na północy Iraku. Są fragmenty sufitu ze świątyni Bela w syryjskiej Palmyrze, częściowo zniszczonej przez Państwo Islamskie.
Obok zrekonstruowanych eksponatów wystawiono też dwie zniszczone oryginalne rzeźby przedstawiające mężczyznę i kobietę. Przywieziono je z Palmyry. Po zakończeniu wystawy zostaną one poddane konserwacji i przekazane narodowemu muzeum w Damaszku. Jak zauważono, nigdy wcześniej nie wydarzyło się nic takiego podczas trwającego jeszcze konfliktu.
Częścią ekspozycji jest też sugestywna instalacja wideo, która prezentuje sytuację w obu ogarniętych konfliktem krajach.
"Z Koloseum kierujemy za sprawą tej wystawy globalne przesłanie na temat znaczenia dziedzictwa kultury" - powiedział szef nadzoru zabytków archeologicznych Rzymu Francesco Prosperetti.
Wystawa w Koloseum pod patronatem UNESCO czynna będzie do 11 grudnia. Pierwszy zwiedził ją w czwartek prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
To sugerują najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu York w Kanadzie.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.