Łódzcy naukowcy pracują nad inteligentnymi, biodegradowalnymi opakowaniami do żywności, których barwa będzie zmieniać się pod wpływem starzenia produktu.
Takie indykatory pochodzenia roślinnego będą nas informować czy żywność jest świeża - zapowiada dr Anna Masek z Instytutu Technologii Polimerów i Barwników Politechniki Łódzkiej.
Badaczka podkreśla, że zazwyczaj polimery otrzymywane są z pochodnych ropy naftowej. Łódzcy naukowcy poszukują jednak dla nich alternatywy i chcą opracować technologię otrzymywania biodegradowalnych materiałów z poliestrów alifatycznych, stabilizowanych substancjami pochodzenia roślinnego. Docelowo mają one służyć do otrzymywania biodegradowalnych materiałów opakowaniowych do żywności, które będą bardziej przyjazne dla środowiska naturalnego, a także dla ludzi.
"Pracujemy nad technologią przetwórstwa i modyfikacji biodegradowalnych materiałów polimerowych, które otrzymywane są z biomasy odpadowej, czyli ogólnie - z surowców roślinnych. Dodajemy do nich naturalne dodatki tj. włókna celulozowe, naturalne przeciwutleniacze pochodzenia roślinnego, które mają przedłużyć czas eksploatacji takich materiałów, czy przyczynić się do polepszenia ich właściwości mechanicznych" - wyjaśnia dr Masek.
Zastosowanie tak otrzymanych materiałów polimerowych może być wszechstronne: od materiałów opakowaniowych do żywności, po medycynę czy też inne produkty powszechnego użytku.
Łódzcy naukowcy pracują głównie na materiałach otrzymywanych np. z odpadowej biomasy z kukurydzy. Stosując odpowiednie dodatki można z niej otrzymać polilaktyd, czyli polikwas mlekowy, który następnie może być stosowany jako proekologiczny materiał opakowaniowy, który po skończonym czasie eksploatacji z łatwością można zutylizować poprzez biodegradację.
"Taki materiał jest przede wszystkim przyjazny dla środowiska, jest pozbawiony wszelkich toksycznych dodatków i zanieczyszczeń, które są w innych polimerach" - podkreśla autorka projektu.
W ramach projektu naukowcy z PŁ opracowują także technologię otrzymywania inteligentnych i proekologicznych materiałów opakowaniowych, które będą zawierały barwne indykatory czasu starzenia, również pochodzenia roślinnego.
"Takie indykatory zmieniają swoją barwę pod wpływem działania promieniowania słonecznego i innych czynników klimatycznych. Tak jak jabłko, które psuje się po pewnym czasie i zmienia się jego barwa podczas naświetlania promieniowaniem UV. To zjawisko chcemy przenieść na opakowaniowe, czyli pozyskać naturalne indykatory z materiałów roślinnych - owoców i warzyw" - wyjaśniła dr Masek.
Ich barwa zmieniać się będzie pod wpływem czasu eksploatacji opakowania. "Kupując żywność będziemy wiedzieli jak zmienia się barwa takiego opakowania i ile czasu już żywność jest przechowywana w danym opakowaniu. Będą to inteligentne opakowania, które będą informowały o świeżości zapakowanego towaru" - dodaje.
Projekt "Opracowanie technologii otrzymywania biodegradowalnych materiałów opakowaniowych (poliestrowych) zawierających substancje pochodzenia roślinnego" ruszył z początkiem tego roku.
Końcowe efekty mają być widoczne za trzy lata, a dr Masek liczy, że opakowania z takich materiałów opracowanych przez łódzkich naukowców pojawią się na półkach sklepowych za mniej więcej 5 lat.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.