Drugą fazą skoku jest wybicie. Im bliżej krawędzi progu, szybciej i z większą siłą nastąpi, tym lepiej. .:::::.
Optymalnie byłoby, gdyby skoczek wybijał się pod kątem 45 stopni (wtedy zasięg rzutu ukośnego jest największy), ale jest to absolutnie niemożliwe. Oznaczałoby to bowiem, że zjeżdżający 100 km/h zawodnik musiałby wybić się pionowo w górę z porównywalną prędkością.
Tymczasem wybija się on z prędkością pionową ok. 10 km/h. W tym właśnie momencie od skoczka wymagany jest chyba największy refleks. W czasie wybicia z pozycji kucznej wyprostowuje się on po to, by prawie położyć się na rozchylonych w kształcie litery V nartach.
W czasie prostowania i samego wybicia gwałtownie zwiększa się opór powietrza i tarcie nart o śnieg. Efektem tego jest zmniejszenie prędkości, a to z kolei wpływa na mniejszy zasięg skoku. Niestety, z tej sytuacji nie ma wyjścia. Gdyby skoczek się nie wybił na progu – spadłby jak kamień zaledwie parę metrów dalej.
Gość Niedzielny 02/2007
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.