Referat wygłoszony na Konferencji Chrzescijańskiego Forum Pracowników Nauki Nauka - Etyka - Wiara 2007 .:::::.
Każdej selekcji podlegają cechy fenotypowe osobników, a więc – całe zespoły wielu genów współdziałających ze sobą w tworzeniu jakiejś cechy mającej wartość selekcyjna, a nie – poszczególne, pojedyncze geny. Sprawę komplikuje też fakt, że można znaleźć wiele przykładów świadczących, że wartość selekcyjna jakiegoś określonego genu może być dodatnia w jednym genotypie, a ujemna – w innym. Jeżeli zgodzimy się, że jest zgoła nieprawdopodobne, aby dodatnie, przypadkowe, kumulujące się mutacje genowe były głównym motorem ewolucji, to dla procesu doboru naturalnego najważniejsza pozostaje zmiana frekwencji genów już istniejących. W procesie zachodzącego naturalnie doboru płciowego chromosomy rodziców ulęgają wymieszaniu i frekwencja poszczególnych genów będzie charakteryzować się konserwatyzmem. Z kolei trwała zmiana frekwencji genów w jakiejś populacji jest związana nierozerwalnie ze zmiana tak zwanej presji selekcyjnej, czyli – ze zmiana warunków środowiska, w jakim ta populacja żyje. Istnieje nawet w tym zakresie prawo Hardy-Weiberga, według którego zmiana puli genów zachodzi w jakiejś idealnej populacji jedynie wówczas, gdy występuje istotna zmiana nacisków selekcyjnych. W rzeczywistości może to mieć miejsce wtedy, gdy jakaś niewielka grupa osobników danej dużej i mocno zróżnicowanej populacji (najlepiej – jedna kotna samica lub jedno nasionko charakteryzujące się jakimś rzadkim zestawem genów), znajdzie się w środowisku wyizolowanym od kontaktów z innymi osobnikami danej populacji wyjściowej. Wtedy potomstwo takiego osobnika-założyciela może rzeczywiście istotnie różnic się od populacji swoich odległych przodków.
Z punktu widzenia genetyki populacji jest oczywiste, że zmiana jakiegoś czynnika środowiskowego faworyzuje jedne genotypy w obrębie jakiejś subpopulacji, a upośledzą inne, co zmienia frekwencje całych grup genów w tej subpopulacji i przejawia się w zmianie jej cech fenotypowych. Taki jest na przykład mechanizm gorszego przeżywania w warunkach ostrej zimy ptaków o mniejszej masie ciała, które charakteryzują się szybszym metabolizmem i oddają do środowiska relatywnie więcej ciepła na jednostkę ciężaru ciała, niż osobniki większe. Podobnie zachodzi proces dostosowywania się ubarwienia większości osobników ćmy krępaka brzozowego do zmian koloru pni drzew w okresie wzmożonego wydzielania się dymów przemysłowych, czy też – wzrost śmiertelności małych osobników zięb w okresie, gdy po suszy zmniejsza się ilość nasion o małych rozmiarach. Selekcja zubaża genotyp jakiejś populacji, bo zmniejsza frekwencje w niej niektórych genów i jest procesem w zasadzie destrukcyjnym, natomiast przeżywanie osobników posiadających jakieś geny przypadkowo „dobrze” zmutowane jest z zasady uważane za proces konstruktywny. Przykłady powyższe świadczą o tym, że w procesach przystosowania się danej populacji do zmieniających się warunków środowiska giną przede wszystkim osobniki o genotypie zubożonym, a nie – przeżywają głównie osobniki wyposażone w jakieś dodatkowe, nowe, specjalne geny. W tym kontekście nie ma w ogóle mowy o powstawaniu jakichkolwiek nowych gatunków charakteryzujących się całym dużym zespołem nowych cech, nieistniejących dotychczas w obrębie branej pod uwagę populacji.
Interakcja genotypu i środowiska
Niezależnie od nacisków selekcyjnych wywołujących zmiany we frekwencji genów, istnieje również zawsze rozległy wpływ najrozmaitszych czynników środowiskowych na sam proces ekspresji genów – od warunków klimatycznych począwszy, na jakości i ilości spożywanych składników pokarmowych skończywszy.
O wadze tego zagadnienia może świadczyć najlepiej różnicowanie się komórek ciała w procesie rozwoju osobniczego. Nawet najbardziej złożony organizm wielokomórkowy, jak na przykład ciało człowieka, powstaje z jednej zapłodnionej komórki jajowej, która w czasie kolejnych podziałów przekazuje wiernie wszystkim komórkom potomnym swój materiał genetyczny. W wyniku tego wszystkie komórki naszego ciała maja takie samo jadro. Jeżeli porównamy ze sobą budowę i funkcje komórek wątrobowych, mięśniowych, kostnych, nabłonkowych, białych ciałek krwi czy jakichkolwiek innych, to trudno uwierzyć, że każda z nich ma ten sam garnitur genów. A jednak tak jest. – Dlaczego? – Ponieważ już po pierwszych podziałach zapłodnionego jaja różnicują się wpływy warunków środowiskowych oddziałujące na poszczególne komórki wytworzone w wyniku podziałów. Jest oczywiste, że komórki położone w głębi powstałego aglomeratu maja inny dostęp do substancji odżywczych, niż leżące na powierzchni, komórki przylegające bezpośrednio do łożyska – inny, niż komórki bardziej od niego oddalone. To samo dotyczy możliwości usuwania z komórek produktów ich przemiany materii, przekazywania ciepła do mikrośrodowiska otaczającego poszczególne komórki itp. W ten sposób w jednych komórkach podlegają ekspresji inne geny, niż w drugich, nawet leżących w niezbyt oddalonym sąsiedztwie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.