Dwaj astronauci z załogi amerykańskiego wahadłowca Discovery wyszli w piątek w otwartą przestrzeń kosmiczną, by odłączyć od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) nieużywany już pusty zbiornik amoniaku, zasilającego układ chłodzenia.
Jest to pierwszy z trzech kosmicznych spacerów, jakie w trakcie obecnego lotu Discovery odbyć mają astronauci Rick Mastracchio i Clayton Anderson.
W piątek odłączyli oni przewody, łączące korpus stacji ze starym zbiornikiem oraz zdjęli mocowania nowego zbiornika amoniaku w ładowni wahadłowca, by mógł on zostać przytwierdzony do zdalnie sterowanego wysięgnika.
Wymiana zbiorników nastąpi podczas drugiego spaceru kosmicznego w sobotę, a sfinalizowanie montażu przewidziane jest na wtorek.
Mastracchio i Anderson mieli pierwotnie również wykonać pewne prace przy bateriach słonecznych ISS. Przeniesiono to jednak do programu następnej misji wahadłowca, gdy skafandry astronautów będą lepiej zabezpieczone przed porażeniem prądem.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Zwłaszcza niebezpieczne są matki, które bronią swojego potomstwa.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.