Zarośla mangrowców na świecie giną czterokrotnie szybciej niż zasoby lasów lądowych - alarmuje raport Programu Środowiska Narodów Zjednoczonych (UNEP). Od 1980 roku znikła już jedna piąta mangrowców.
Chociaż tempo, w jakim w ciągu roku lasy mangrowcowe (namorzynowe) ulegają zniszczeniu, zmniejszyło się, autorzy raportu "Światowy atlas mangrowców" ostrzegają, że dalsze ich niszczenie i rozwój hodowli krewetek doprowadzą do ekologicznej klęski.
Raport UNEP szacuje, że w ciągu roku jeden hektar wiecznie zielonych lasów równikowych na bagnistych wybrzeżach morskich generuje dzięki rybołówstwu od 2000 do 9000 dolarów - o wiele więcej niż hodowla i turystyka.
Właśnie hodowla i turystyka stanowią największe zagrożenie dla lasów namorzynowych, wycinanych, by tworzyć plaże i budować na nich kurorty oraz zakładać farmy krewetkowe.
Mangrowcowe lasy i słonorośla stanowią ponadto potężną zaporę dla fal tsunami i cyklonów.
Zachowanie różnorodności mangrowcowych lasów ma duże znaczenie dla zachowania "prawdziwej, twardej wartości dolara" dla ludzi żyjących w ich pobliżu, dostarczając im zasobów niezbędnych do przeżycia: krabów, ostryg, muszli, ryb - powiedział serwisowi CNN główny autor raportu i specjalista z The Nature Conservancy Mark Spalding.
"Wartość mangrowców była kolosalnie niedoceniana. Mangrowce, jeśli pozostają, są ogromnie cenne" - podkreślił.
UNEP szacuje, że 30 procent łowionych ryb i niemal 100 procent krewetek w krajach Azji Południowo-wschodniej można zawdzięczać współwystępującym z mangrowcami gatunkom, które tworzą korzystne środowisko dla ryb i krewetek. Ocenia się też, że w australijskim stanie Queensland namorzyny dostarczają 75 procent gatunków łowionych na skalę komercyjną.
Równie ważny jest inny aspekt mangrowcowych lasów: dostarczają one drewna, które jest twarde, odporne na gnicie i termity. Nadaje się ono również do wyrobu węgla drzewnego - najlepszego na świecie.
Opracowanie "Atlasu mangrowców" zajęło Spaldingowi pięć lat.
Lasy namorzynowe pokrywają około 150 tys. km kwadratowych w 123 krajach. Największe ich zagęszczenie występuje w Indonezji (21 proc.), Brazylii (ok. 9 proc.) i Australii (7 proc.).
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.