To badanie może nieco ostudzić zapał tych, którzy liczą na to, że dalekie loty w kosmos to tylko kwestia odpowiednio potężnego silnika i rakiety.
Kilka dni temu ukazał się raport autorstwa naukowców z NASA Johnson Space Center, w którym zostały podsumowane badania ultrasonograficzne 11 astronautów, którzy przebywali na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Okazuje się, że jednym ze skutków przebywania w mikrograwitacji są poważne zaburzenia przepływu krwi w górnej części ciała. U siedmiu badanych osób w lewej żyle szyjnej wewnętrznej doszło do zatrzymania przepływu krwi i do jego odwrócenia. Co gorsza, u niektórych członków załóg odkryto, że w żyle tej powstawały zakrzepy. Odrywający się skrzep może przedostać się do płuc i spowodować zator. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badacze wykorzystali dane z ponad 10 lat obserwacji pojawiających się na planecie zórz.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.