Rekordowa ilość szarańczy plądruje wschodnią część Afryki. Roje wygłodniałych owadów przemieszczają się również w kierunku Bliskiego Wschodu. Pojedynczy rój może w ciągu jednego dnia pozbawić jedzenia 100, 200, a nawet 300 tys. ludzi.
Najgorsze jest to, że nie da się przewidzieć, w którą stronę roje szarańczy polecą i jak bardzo się rozmnożą. Redukcja ich liczebności nie jest sprawą prostą. Wymaga oczywiście pieniędzy, ale nie tylko one są problemem. Niektóre z zagrożonych obszarów są objęte wojną, a to uniemożliwia jakiekolwiek kompleksowe działanie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
Samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów.
Naukowcy ostrzegają, że ta nietypowa sytuacja może odbić się na rybołówstwie.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.