Po roku od ustawienia w Nadleśnictwie Kłodawa (Lubuskie) barci i zasiedlenia ich pszczołami roje mają się dobrze. Zdążyły się zadomowić w leśnych ulach. Miód, który produkują, przeznaczony jest wyłącznie na ich potrzeby - poinformowała Aleksandra Popiołek z Nadleśnictwa Kłodawa.
W ramach projektu dofinansowanego przez UE, mającego na celu wzbogacenie różnorodności biologicznej Puszczy Gorzowskiej, w Nadleśnictwie Kłodawa ustawiono pięć barci z pszczołą kampinoską - gatunkiem typowym dla naszych lasów. W obrębie lotu pszczół jest zlokalizowane spore skupisko kruszyny pospolitej oraz rozległy ols z chętnie oblatywanym przez pszczoły kosaćcem syberyjskim. Na potrzeby pszczół i dzikich zapylaczy urządzono w pobliżu łąkę kwietną, gdzie wysiano i posadzono rodzime gatunki roślin miododajnych.
"Pszczoły chętnie zalatują również na pobliską szkółkę leśną, która obsadzona jest roślinami miododajnymi, m.in. dereniem czy różą fałdzistolistną, a w ramach płodozmianu, w postaci ugoru zielonego, na powierzchniach nieobsianych w tym roku nasionami drzew leśnych, została posiana gryka" - powiedziała Popiołek.
Niegdyś pszczoły występowały w lasach w całym kraju. W dawnej Polsce, w czasach piastowskich, lasy zajmowały większość powierzchni kraju i obfitowały w stare drzewa, które dożywały starości. Zanim drzewa te obumarły, murszały w środku, zwierzęta budowały tam schronienia, które później zajmowały pszczoły. Z czasem człowiek zaczął zajmować coraz większe obszary na swoje osady, bartnictwo praktycznie zanikło na rzecz przydomowych pasiek z pszczołą miodną, pojawiły się choroby nękające pszczoły i ich dzikie gatunki zaczęły się wycofywać.
"W lasach występuje ogromne bogactwo roślin kwitnących. Dzięki pszczołom rośliny zielne, krzewinki (borówki, wrzos), krzewy (bez czarny, głóg, dzika róża) i drzewa owocowe (jabłonie, grusze), które również występują w lesie, zawiązują dużo więcej owoców" - powiedziała Popiołek.
Naturalne barcie od wieków były wykorzystywane przez człowieka do pozyskiwania miodu. Znajdują się najczęściej w szczelinach pni starych drzew. Ludzie przygotowywali tym owadom podobne miejsce samemu, drążąc pnie lub stawiając kłody bartne.
Starania o powrót pszczół do polskich lasów Lasy Państwowe rozpoczęły dwa lata temu. Jednym z nadleśnictw uczestniczących w programie "Pszczoły wracają do lasu" jest właśnie Nadleśnictwo Kłodawa niedaleko Gorzowa Wlkp.
Marcin Rynkiewicz
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.