Czeskie ministerstwo zdrowia opublikowało w środę dane, z których wynika, że we wtorek potwierdzono rekordową liczbę nowych zakażeń koronawirusem - 1164. Rekordowa jest też liczba aktywnych przypadków - 9272. Dotychczasowy rekord - 796 infekcji - notowano w piątek.
U większości zakażonych choroba ma łagodny przebieg, często bezobjawowy. W szpitalach jest 234 chorych, z czego 62 pacjentów w ciężkim stanie. To najwięcej od kwietnia br. Według ministerstwa zdrowia w ciągu ostatnich 14 dni liczba hospitalizowanych zwiększyła się o sto, a pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19 podwoiła się. Od 1 marca br., gdy zanotowano pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem, zmarło 441 chorych.
Zdaniem ekspertów najtrudniejsza sytuacja panuje w Pradze, która na mapie zagrożeń epidemicznych oznaczona została kolorem żółtym odpowiadającemu trzeciemu poziomowi zagrożenia w czterostopniowej skali. Według służb sanitarnych w stolicy rozpoczęła się transmisja pozioma zakażeń, co oznacza, że wirus przenosi się nie tylko w ramach ognisk, ale także między nimi. W Pradze problemem stało się także ustalanie kontaktów zakażonych i precyzowanie źródeł zakażenia.
Premier Andrej Babisz zapowiedział w poniedziałek po posiedzeniu rządu, że służby sanitarne planują odejście od systemu kontroli wszystkich przypadków zakażeń, a jedynie skupienie się na najpoważniejszych.
We wtorek przedstawicielstwo Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Czechach stwierdziło, że walka z koronawirusem w Czechach kuleje i nie powinno ograniczać się ustalania kontaktów zakażonych. Premier odpowiedział wpisem na Twitterze, w którym stwierdził, że "WHO powinna milczeć", ponieważ krytykowała czeskie decyzje wprowadzające już w marcu obowiązek noszenia maseczek i "nie wiedziała, że jest pandemia".
Sanitarne władze stolicy w minionym tygodniu wprowadziły obowiązujący od środy obowiązek noszenia maseczek w sklepach, centrach handlowych i urzędach. Wprowadzono także zakaz działalności restauracji, barów, klubów nocnych i dyskotek od północy do godz. 6. W całym kraju obowiązuje także obowiązek zasłaniania nosów i ust w środkach komunikacji publicznej oraz instytucjach ochrony zdrowia, także w ośrodkach pomocy społecznej.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.