Komin bezpieczny i z odzyskiem ciepła

Na Politechnice Opolskiej opracowano system kominowy umożliwiający odzysk ciepła i chroniący przed zaczadzeniem.

Urządzenie, którego autorem jest dr. inż. Krzysztof Drożdżol, wzbudziło zainteresowanie skandynawskich odbiorców i instytucji naukowych.

Pracujący na Politechnice Opolskiej naukowiec opracował specjalną konstrukcję komina, który może być wykorzystywany m.in. w budynkach mieszkalnych. System pozwala nie tylko na zaoszczędzenie ciepła z paleniska, ale również zabezpiecza użytkowników przed zatruciem spalinami. Tylko w ub. sezonie grzewczym na terenie województwa opolskiego straż pożarna otrzymała 135 zgłoszeń dotyczących tlenku węgla i kolejne 43 zgłoszenia związane z zatruciem spalinami.

Wywodzący się z rodziny kominarskiej dr. inż. Krzysztof Drożdżol podkreśla, że opracowany przez niego system radykalnie zwiększa bezpieczeństwo mieszkańców lokali ogrzewanych przy pomocy różnego rodzaju palenisk. "W opracowanym prototypie komina zastosowana została przestrzeń powietrza stanowiąca płaszcz na przewodzie spalinowym. Powietrze przepływające tym płaszczem odbiera ciepło, obniżając temperaturę nawet o 65 proc. w przypadku komina stalowego, który analizowałem. Płaszcz ten stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed ulatnianiem się spalin do budynku w przypadku rozszczelnienia przewodu spalinowego" - tłumaczy dr inż. Drożdżol.

Według danych KW Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, zatrucia spalinami nadal są poważnym problemem w skali całego regionu. Oprócz zgłoszeń o zatruciach, strażacy często są wzywani do gaszenia tzw. pożarów odkominowych. W minionym sezonie grzewczym opolska straż była uczestniczyła w 426 tego typu interwencjach. Tylko w pierwszych tygodniach tegorocznego sezonu grzewczego PSP w regionie odnotowała prawie 20 interwencji związanych z zatruciami tlenkiem węgla.

Pierwotnie celem nowego komina było odprowadzanie spalin z palenisk zasilanych drewnem, jednak naukowiec postanowił poszerzyć zakres jego stosowania także do innych paliw i wykorzystywanie go do odzysku ciepła. "Postanowiłem jednak wprowadzić przestrzeń powietrzną do kominów już nie tylko wykonanych ze stali ale i ceramiki izostatycznej w obudowie z perlitobetonu. Umożliwia to odprowadzanie spalin powstałych podczas spalania wszystkich dostępnych na rynku paliw. Jeżeli chodzi o oszczędność energii, to wpływ na to ma wiele zmiennych, takich jak lokalizacja komina, temperatura spalin czy układ zastosowanych warstw izolacyjnych. W przypadku komina stalowego, który badałem w ramach pracy doktorskiej było to ponad 5 kW co stanowiło 31 proc. Mówimy tu o kominie usytuowanym najbardziej niekorzystnie, czyli na zewnątrz budynku, gdzie straty są największe. W przypadku kominów ceramiczno-betonowych dotychczas było to około 5 proc. Wdrożenie najnowszych wyników realizowanych przeze mnie badań pozwoliło zwiększyć tą wartość do ponad 10 procent" - wylicza dr Drożdżol.

Opracowane przez opolskiego naukowca kominy były już badane za pośrednictwem prywatnych firm na terenie Finlandii. Dzięki współpracy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju rozwiązaniami przygotowanymi na Politechnice Opolskiej zainteresował się m.in. instytut badawczy Sintef w Norwegii, a większość opracowywanych systemów opracowywanych przy udziale dr. inż. Drożdzola przeznaczonych jest na rynek skandynawski, gdzie duży nacisk kładzie się na powiązanie ekologii i bezpieczeństwa użytkowników. (PAP)

Marek Szczepanik

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg