Owcza krew zastępuje ludzką i służy przede wszystkim do przygotowania pożywek pod wymazy bakteryjne
Owce hodowane w Centrum Medycyny Doświadczalnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (SUM) w Katowicach to honorowi krwiodawcy. Rocznie pozyskuje się od nich 26 litrów krwi, wykorzystywanej przede wszystkim do przygotowywania pożywek pod wymazy bakteryjne.
"Owcza krew zastępuje ludzką i służy przede wszystkim do przygotowania pożywek pod wymazy bakteryjne. Wtedy wiadomo, jakiego użyć antybiotyku, by pomóc choremu pacjentowi" - wyjaśniła w środę zootechnik Aniela Grajoszek z Centrum Medycyny Doświadczalnej SUM, która opiekuje się niewielkim, ale bardzo pożytecznym stadkiem owiec czarnogłówek.
"Raz w tygodniu pobieramy krew od jednego z przedstawicieli stada. Nasz honorowy dawca dostaje za to dodatkową porcję paszy. Dlatego pobieranie krwi nie kojarzy mu się ze stresem, bólem, ale z przyjemnością" - wyjaśniła.
Każda z owiec - dawców raz w miesiącu oddaje krew sprzedawaną potem do laboratoriów, m.in. do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Krew zwierzęca jest także wykorzystywana w celach badawczych przez naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Litr owczej krwi kosztuje 300 złotych. Z każdego litra można przygotować tysiące pożywek.
Stado Centrum Medycyny Doświadczalnej liczy 4 dorosłe barany i 8 owiec. Siedem z nich właśnie zostało matkami, wydając na świat w sumie ośmioro jagniąt - 6 baranków i 2 owieczki. Maluchy czują się dobrze, a kiedy dorosną, zapewne też zostaną dawcami krwi.
Anna Gumułka
Ślady tej ludności odnajdują w Jaskini pod Huczawą polscy archeolodzy.
System rakietowy SLS i kapsuła Orion, które zabiorą załogę w kosmos, są już prawie gotowe.
Odkrycie pokazuje, że BMI nie jest i nie powinien być jedynym wskaźnikiem stanu zdrowia.
Astronomiczna jesień przychodzi w różnych dniach między 21 a 24 września i o różnych godzinach.
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.