Pogarszająca się sytuacja epidemiczna w wielu częściach Włoch wymaga zaostrzenia restrykcji, także w czasie nadchodzącej Wielkanocy - twierdzą eksperci z komitetu naukowego doradzającego rządowi. W atmosferze sporów trwają prace nad przepisami na czas Świąt.
"Sytuacja sanitarna, wynikająca z danych z ostatnich godzin wymaga bardziej restrykcyjnych rozporządzeń" - stwierdził popierając ekspertów prezes stowarzyszenia włoskich gmin, burmistrz Bari Antonio Decaro. "Nie możemy doprowadzić do tego, by porwała nas trzecia fala pandemii" - dodał.
O natychmiastowe ogłoszenie czerwonej strefy w Piemoncie apelują tamtejsi lekarze. Trzecia fala pandemii w Bolonii przyniosła więcej hospitalizacji niż dwie poprzednie - alarmuje służba zdrowia w Emilii-Romanii. Nie brak też przeciwników dalszych obostrzeń.
Ministerstwo zdrowia poinformowało w środę, że minionej doby we Włoszech zarejestrowano 332 zgony na Covid-19 i 22 409 następnych zakażeń, wykrytych w 361 tys. testów.
Łączny bilans zmarłych w ciągu ponad roku pandemii wzrósł w kraju do 100 811.
Notuje się wysoki dzienny wzrost hospitalizacji; w tym 253 kolejne zajęte łóżka na oddziałach intensywnej terapii.
Koronawirusa stwierdzono dotychczas u ponad 3 milionów osób we Włoszech, z których wyzdrowiało już 2,5 mln. W tej chwili zakażonych jest 487 tysięcy.
Zaszczepiono w kraju 5,7 mln osób; dwie dawki otrzymało 1,7 mln osób.
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.
Rośnie problem nadużywania opioidowych leków przeciwbólowych.
Kiedyś stada wróbli liczyły po kilkaset osobników, dziś widok kilkudziesięciu jest rzadkością.
Archeolodzy o odkryciach dawnego królestwa Kaabu w Gwinei Bissau.
Pomoże nam to lepiej znieść kolejną zmianę czasu na letni. Już w najbliższy weekend.