Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała o udanym starcie rakiety nośnej Sojuz-2.1a z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Misją rakiety jest wyniesienie na orbitę 38 satelitów należących do 18 krajów.
Początkowo start planowany był na sobotę, jednak dwukrotnie przełożono go ze względu na usterki techniczne. Ostatecznie Sojuz-2.1a wzniósł się w powietrze w poniedziałek o godz. 7:07 czasu polskiego.
Rakieta wyniesie na orbitę 38 satelitów z 18 krajów, w tym Arabii Saudyjskiej, Słowacji, Węgier, a także pierwszego satelitę skonstruowanego w Tunezji. W skład ładunku wchodzą także urządzenia brytyjskiej firmy OneWeb, której celem jest stworzenie sieci satelitarnego internetu.
Jak komentuje agencja AFP, dwukrotne przełożenie startu z przyczyn technicznych ilustruje problemy, z jakimi od dawna zmaga się rosyjski program kosmiczny, w tym wielokrotnie odkładane loty, skandale korupcyjne i kłopoty dotyczące lotów załogowych.
Przed poniedziałkowym startem Roskosmos ostrzegał, że część rakiety upadnie w rejonie ałdańskim na południu Jakucji i że obszar ten uznany został za tymczasowo niebezpieczny.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.