Narzędzia sprzed 400 tys. lat, dla których surowcem były szkielety lokalnie żyjących słoni, zidentyfikowano we Włoszech - piszą naukowcy na łamach periodyku "PLOS ONE".
Twórcami narzędzi byli najprawdopodobniej nasi wymarli kuzyni, ludzie neandertalscy, którzy zamieszkiwali wówczas Europę. Nasi bezpośredni przodkowie do Europy jeszcze wówczas nie dotarli.
Ze stanowiska archeologicznego Castel di Guido w pobliżu Rzymu pochodzą narzędzia wykonane z kości słoni, które wówczas żyły na Półwyspie Apenińskim. Naukowcy piszą o dużej różnorodności narzędzi, jakiej nie spotyka się w innych miejscach w tamtym okresie. Badania prowadzone były pod kierunkiem Paolli Villa z University of Colorado w Boulder (USA). Artefakty wydobyto jeszcze w latach 1979-1991. W najnowszych badaniach naukowcy dokonują analizy 98 kościanych narzędzi.
Stanowisko znajduje się w pobliżu koryta wyschniętego strumienia, gdzie do wodopoju przychodziły słonie, a niektóre z nich umierały. Były to słonie leśne (Palaeoloxodon antiquus), które licznie zamieszkiwały wówczas Europę. Największe mierzyły ponad cztery metry wysokości i osiągały wagę nawet 10 ton, były więc znacznie większe niż dzisiejsze słonie afrykańskie. Kości do wyrobu narzędzi mogły pochodzić od padłych słoni.
Naukowców zainteresowało również jedno z narzędzi wytworzone z kości dzikiego bydła - długie i gładkie na końcu. Zdaniem badaczy jest to gładziarka, typ narzędzia używany do obróbki skóry, znany dotąd ze stanowisk archeologicznych młodszych o 100 tys. lat. Podobnego narzędzia używa się po dziś dzień.
Więcej - na stronie publikacji źródłowej (www.colorado.edu/today/2021/08/30/researchers-identify-record-number-ancient-elephant-bone-tools)
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.