COVID-19 zweryfikował dotychczasowe zalecenia.
Zdrowe, donoszone noworodki urodzone podczas pandemii COVID-19 przebywały w szpitalu krócej niż te urodzone przed pandemią, jednak w żaden sposób nie wpłynęło to na stan ich zdrowia i potrzebę ponownej hospitalizacji - wynika z badania. Przeprowadzili je naukowcy z czterech amerykańskich placówek medycznych. Ustalenia dotyczą także niemowląt z żółtaczką.
Odkrycie to może stanowić podstawę do dyskusji dotyczącej zasad poporodowych wypisów ze szpitala i mogłoby mieć duże implikacje, jeśli chodzi o redukcję kosztów opieki nad matkami i dziećmi.
Naukowcy ze Szpitala Dziecięcego w Filadelfii, Yale School of Medicine, szpitala Nemours duPont w Wilmington oraz firmy Epic Systems Corporation na łamach pisma "Pediatrics" (http://dx.doi.org/10.1542/peds.2021-053498) sugerują, że krótsze pobyty w szpitalu zdrowych i donoszonych niemowląt mogą być równie bezpieczne jak te dłuższe, które praktykowano przed pandemią. Gdyby zmieniono wytyczne, mogłoby dojść do bardzo znaczącego obniżenia kosztów opieki poporodowej nad matką i dzieckiem, a także - niejednokrotnie - poprawy stanu psychicznego matki.
"Pandemia COVID-19 zmusiła szpitale do zmiany polityki i procedur związanych z porodami. Jedną z nich jest przyspieszenie wypisów zdrowych i donoszonych noworodków. Był to swego rodzaju naturalny eksperyment, który pozwolił nam porównać sytuację sprzed pandemii z obecną, gdy pandemia trwa - mówi dr Sara Handley, neonatolożka i główna autor badania. - Otrzymane wyniki sugerują, że krótszy pobyt w szpitalu po terminowym urodzeniu zdrowego dziecka jest bezpieczny i nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem ponownej hospitalizacji niemowlęcia". Choć - jak dodaje - oczywiście trzeba to jeszcze potwierdzić.
Aby porównać hospitalizacje poporodowe oraz ponowne hospitalizacje noworodków przed i podczas pandemii, badacze przeanalizowali elektroniczną dokumentację medyczną przesłaną im dobrowolnie przez ośrodki opieki zdrowotnej w celach badawczych. W sumie zebrali dane z 35 ośrodków, dotyczące blisko 202 385 noworodków. Porównywali krótkie pobyty w szpitalu po porodzie (definiowane jako dwie lub mniej nocy po porodzie naturalnym i trzy lub mniej nocy po cięciu cesarskim) oraz ponowną hospitalizację niemowląt (w ciągu tygodnia od wypisu ze szpitala) pomiędzy erą przedpandemiczną (od 1 marca do 31 sierpnia w latach 2017, 2018 i 2019 r.) oraz erą pandemiczną (od 1 marca do 31 sierpnia 2020 r.).
Okazało się, że krótkie pobyty w szpitalu w czasie pandemii były o 51 proc. częstsze niż wcześniej. Odsetek niemowląt krótko hospitalizowanych wzrósł z 28,5 do 43 proc. (dla porodów siłami natury z 25,6 do 39,3 proc, a dla cięcia cesarskiego z 40,1 do 61 proc.).
W przypadku porodów siłami natury odnotowano znaczący wzrost liczby par matka-dziecko wypisanych po jednej nocy i duży spadek liczby tych, które zostały w szpitalu dwie noce. Podobny wzrost nastąpił dla cięć cesarskich: wzrosła liczba pobytów dwudniowych a istotnie spadła pobytów trzydniowych i czterodniowych.
Jednocześnie badacze zauważyli, że pomimo krótszych pobytów w szpitalu po porodzie liczba ponownych hospitalizacji niemowląt w ciągu tygodnia od wypisu nie wzrosła, a wręcz nieznacznie spadła w czasie pandemii (z 1,2 do 1,1 proc.). Nie było więc związku między skróceniem poporodowego pobytu w szpitalu a problemami ze zdrowiem noworodków.
Co ciekawe, badanie pokazało, że nawet donoszone noworodki z żółtaczką, co do których przed pandemią były wyraźne zalecenia o dłuższej, nawet ponadtygodniowej hospitalizacji, po krótszym pobycie w szpitalu i dalszym leczeniu w domu nie wymagały ponownego przyjęcia na oddział.
"Pandemia zmieniła sposób świadczenia opieki zdrowotnej na całym świecie i we wszystkich aspektach - podsumowują autorzy publikacji. - Nasze wyniki sugerują, że wspólnie podjęta przez rodzinę i lekarza decyzja o wcześniejszym wypisie ze szpitala po porodzie jest bezpieczna i nie grozi ponowną hospitalizacją".
Katarzyna Czechowicz
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.
Rośnie problem nadużywania opioidowych leków przeciwbólowych.
Kiedyś stada wróbli liczyły po kilkaset osobników, dziś widok kilkudziesięciu jest rzadkością.
Archeolodzy o odkryciach dawnego królestwa Kaabu w Gwinei Bissau.
Pomoże nam to lepiej znieść kolejną zmianę czasu na letni. Już w najbliższy weekend.