Podczas wykopalisk archeologicznych w pobliżu położonego nad Morzem Śródziemnym miasta Iskenderun na południu Turcji odkryto największą w Anatolii tłocznię oliwy. Jej początki sięgają czasów cesarstwa wschodniorzymskiego - poinformował w poniedziałek dziennik "Hrriyet Daily News".
Badacze Muzeum Archeologicznego Hatay ocenili, że tłocznia pochodzi z V lub VI wieku, kiedy to obszar obecnej tureckiej prowincji Hatay należał do cesarstwa wschodniorzymskiego ze stolicą w Konstantynopolu. Archeologowie poinformowali o planie otworzenia w miejscu ruin muzeum produkcji oliwy.
"Drzewa oliwne po raz pierwszy zagospodarowano na wschodnich wybrzeżach Morza Śródziemnego, później rozpoczęto ich uprawę w rejonie egejskim i w Europie. Odkryta tłocznia jest największą, jaką odnaleziono na terenie Anatolii. To tutaj zwożono zebrane w regionie oliwki, myto je i tłoczono, uzyskana w tym miejscu oliwa odpoczywała w specjalnych basenach, a następnie była eksportowana w umieszczanych na statkach beczkach" - wyjaśnił dyrektor Muzeum Archeologicznego Hatay Aysze Ersoy.
Dodał, że prace archeologiczne, w wyniku których odkryto tłocznie, rozciągają się na obszarze 40 tys. metrów kwadratowych.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.