Globalna transformacja energetyczna może paradoksalnie doprowadzić do spustoszeń w środowisku naturalnym na terenie Konga. Przed tym scenariuszem przestrzega arcybiskup Kisangani Marcel Utembi Tapa, będący jednocześnie przewodniczącym lokalnego episkopatu.
Jak tłumaczy agencji Fides, Demokratyczna Republika Konga jest niesłychanie bogata w minerały, w tym posiada nawet do 70 proc. światowych rezerw kobaltu używanego do produkcji baterii dla elektrycznych samochodów.
Drugi kluczowy minerał obficie występujący w Kongu to koltan, który znajdziemy m.in. w telefonach komórkowych czy też satelitach. Trzeba dodać, że w tym afrykańskim kraju bogactw mineralnych jest znacznie więcej. „Niestety, całe to bogactwo pobudza chciwość wielu ludzi czy to na poziomie narodowym, czy też międzynarodowym, a nawet globalnym” – podkreśla abp Utembi Tapa. Najbardziej konkretny znaki takiej pazerności stanowią wojny na wschodzie kraju, zwłaszcza w Północnym Kiwu. Konflikt przeciąga się tam od lat, wciąż powstają nowe grupy zbrojne i chaos tylko się potęguje. Podczas gdy ludzie giną, zbrojne bandy z zadowoleniem czerpią korzyści z eksploatacji złóż minerałów.
Bogacenie się na dobrach naturalnych zachodzi nie tylko w strefie konfliktu, ale też w innych miejscach. Międzynarodowe korporacje nie chcą bowiem przepuścić tak dobrej okazji do zysku i dzięki korupcji mogą korzystać ze złóż bez większej kontroli. „Jeśli leci się nad regionem Kolwezi, gdzie kobalt jest wydobywany na dużą skalę, […] wszędzie widać ogromne dziury…” – mówi przewodniczący kongijskiego episkopatu. Z kolei „w prowincji Ituri, prowincji Tshopo, prowincji Dolne Uele i obu Kivu znajdują się nielegalne kopalnie w lasach, które odprowadzają odpady do cieków wodnych. Woda zamieniła się tam w muł”. Do zanieczyszczenia doszło tez w przypadku rzeki Kasai; odpowiedzialność za to ponoszą firmy wydobywcze działające w Angoli w pobliżu źródeł tej rzeki. Z powodu zanieczyszczenia dochodzi nawet do wymierania ryb.
„Mieszkamy w bardzo bogatym kraju, w którym większość ludzi żyje w ubóstwie” – podkreśla abp Utembi Tapa. Dodaje, że w takiej sytuacji biskupi nie mogą milczeć i dlatego wzywają dzierżących władzę do wzięcia odpowiedzialności za dobro kraju.
Anomalie pogodowe stają się normą. Tym bardziej potrzebne są precyzyjne prognozy pogody.
Znajdziemy też diament marmaroski, legendarny haczetyn czy toksyczny arsenopiryt.
Badaczki z UŚ opracowały biologiczny preparat do oczyszczania ścieków z leków i fenoli.