Archeolodzy odkryli pozostałości 160 obiektów archeologicznych związanych z osadnictwem neolitycznym oraz z wczesnej epoki brązu.
Pozostałości 160 obiektów archeologicznych związanych z osadnictwem neolitycznym oraz z wczesnej epoki brązu odkryli krakowscy archeolodzy w trakcie badań wykopaliskowych w Kazimierzy Wielkiej w woj. świętokrzyskim - przekazało w czwartek biuro prasowe Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Wykopaliska prowadzą krakowscy archeolodzy z firmy Pryncypat pracujący pod kierunkiem Marcina Przybyły i we współpracy z Instytutem Archeologii UJ.
Jak przekazano w komunikacie, w trakcie wykopalisk odkryli oni pozostałości 160 obiektów archeologicznych związanych z osadnictwem neolitycznym oraz z wczesnej epoki brązu. Szczególnie interesujące - wskazano - jest birytualne cmentarzysko datowane na młodszy okres przedrzymski i wczesny okres rzymski (I w. p.n.e. - II w. n.e.).
W trakcie trzech sezonów badań odkryte zostały cztery groby ciałopalne, 23 pochówki szkieletowe oraz 12 czworobocznych obiektów rowkowych.
Według przekazanych informacji w trakcie tegorocznych badań doszło do spektakularnego odkrycia. Jeden z pochówków ciałopalnych został złożony w naczyniu ze stopów miedzi (situli). Jest to naczynie importowane z terenu Imperium Rzymskiego, zaopatrzone w ozdobne atasze (mocowanie kabłąka) w kształcie delfinów (forma naczynia określona została jako typ Eggers 18).
Zdaniem specjalistów takie naczynia na terenie Polski są wyjątkową rzadkością. Z obszaru zajętego osadnictwem kultury przeworskiej znanych jest obecnie tylko siedem, zaś tylko cztery tego typu naczynia wykorzystano jako urny.
Obok popielnicy do grobu złożono typowe dla wojowników tej kultury uzbrojenie, między innymi miecz, umbo (środkowe okucie tarczy) i dwa groty. Wszystkie te przedmioty są bardzo silnie rytualnie pogięte i zniszczone, co jest zgodne z tradycjami funeralnymi dawnych społeczności.
"Trudno na obecnym etapie badań określić chronologię grobu. Naczynia typu Eggers 18 występują od młodszego okresu przedrzymskiego (I w. p.n.e.) i we wczesnym okresie rzymskim (najliczniej w I wieku n.e.). Sprecyzowanie chronologii obiektu będzie możliwe po przeprowadzeniu zabiegów konserwatorskich elementów uzbrojenia" - wskazano.
Wyjątkowym odkryciem są także groby szkieletowe (inhumacyjne), nietypowe dla kultury przeworskiej. Wszystkie zorientowane są na osi północ-południe z głowami zwróconymi zazwyczaj na południe. Ciała zmarłych złożone zostały w pozycji podkurczonej na boku. Większość z nich to pochówki kobiece, wyposażone w ozdoby i części stroju.
W jednym z obiektów odkrytych w tym roku, na wysokości piersi znajdowała się podwójna kolia składająca się z paciorków szklanych, kamiennych i brązowych, wisiora opasanego oraz wisiorków wiaderkowatych - brązowych i żelaznych. Na wysokości mostka i nad głową znajdowały się dwie identyczne, brązowe zapinki z podwiniętą nóżką (VI grupa Almgrena).
"Jest to jeden z najmłodszych obiektów odkrytych na cmentarzysku. Zestaw zabytków pozwala na datowanie grobu na początek młodszego okresu rzymskiego (schyłek II wieku)" - wskazali autorzy komunikatu.
W przypadku kilku grobów - zaznaczyli - zaobserwowano brak lub przemieszczenie kości górnej części ciała, co może wskazywać na praktyki około funeralne polegające na wtórnym otwieraniu grobów i wyciąganiu części kości. Takie praktyki znane są z innych jednostek kulturowych tego okresu.
Nawet przy dawnej obecności wody, na powierzchni planety życie mogło mieć trudne warunki do rozwoju.
To dopiero drugi przypadek tatuowania ciała znany ze średniowiecznej Nubii.