Kurczaka w kawałkach, o teksturze mięsa, można hodować w laboratorium
Mówiąc może i więcej niż dokumenty pisane i znajdowane artefakty.
Zapotrzebowanie na jego czas obserwacyjny wciąż jest ogromne.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.
A OD KIEDY TO GOSC SPOGANIAL????
Nie sądziłem, że katolicki dziennikarz w katolickim tygodniku będzie promował zabobony. Czy macie świadomość, że łamiecie tutaj I przykazanie i namawiacie do tego innych? Co bulwersujące jest w sytuacji, gdy jednocześnie omawiana jest tutaj "sprawa grzechu Komorowskiego".
Aż musiałem przewinąć stronę na górę, żeby się upewnić, czy aby na pewno jestem na Gościu, czy może przypadkiem trafiłem na stronę jakąś wróżkę.pl, czy coś podobnego...
A Gość Niedzielny ... długo nie mogłam się połapać ..... trzeba zauważyć, że prezentuje bardzo różne postawy i opinie, nie traktujcie go jak wyroczni!
Dziś wielu ludzi poważnie traktuje różne przesądy, nie wita się przez próg, zawraca na widok czarnego kota, w piątek trzynastego boi się wyjść z domu. Nasze zachowanie ma wpływ na innych ludzi. Z tego powodu nawet nie wierząc w przesądy, ale z przymrużeniem oka stosując się do nich, możemy zarażać innych wiarą w przesądy.
Wierzę, że Autor artykułu jednak nie stracił rozumu, aby w chrześcijańskim portalu promować pogańskie zabobony. Zapewne był to żart, ale niezbyt fortunny. Problem w tym, że wiele osób deklarujących wiarę w Boga wierzy w podobne przesądy (czerwona kokardka w wózku dziecka, odczyniająca złe uroki; czarny kot przebiegający drogę; liczba 13; grosik na szczęście; w ciąży nie patrz przez wizjer, bo dziecko będzie miało zeza itp.) i podporządkowuje się im w swoim życiu. Zastanawiam się, czy musi to wzmacniać akurat doktor nauk fizycznych, kierujący działem "nauka i gospodarka" "Gościa Niedzielnego".
Zaś w katolickim portalu katolicki pan autor nie myśli o bezpieczeństwie ludzi i okazuje się poganinem, pisząc co jest najważniejsze: <i>„I sprawa chyba najważniejsza. Należy przygotować sobie zestaw życzeń. Pragnienie wypowiedziane w czasie spadania gwiazdy zawsze się spełnia”. </i>