W grudniu miłośnicy astronomii będą mogli podziwiać wiele ciekawych zjawisk na niebie. W opozycji znajdzie się Jowisz, Ceres, Westa; będzie też można zobaczyć dwa ciekawe roje meteorów: Geminidy oraz Ursydy.
Jak zauważają astronomowie, początek grudnia to doskonały czas do podziwiania Merkurego. Planeta świeci na porannym niebie. Godzinę przez wschodem Słońca, odnajdziemy ją niespełna 10 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem.
Patrząc trochę wyżej nad horyzont i trochę bardziej na zachód, odnajdziemy kolejne dwie planety. Będą to jasna Wenus oraz Saturn. Z kolei wczesnym wieczorem można się wybrać na obserwacje Marsa - godzinę po zachodzie Słońca Czerwona Planeta świeci ok. 5 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem.
Grudzień to także czas Jowisza, bo na ten miesiąc wypada jego opozycja. Planeta jest więc najjaśniejsza, jej tarcza ma największą średnicę i widać ją przez całą noc w konstelacji Byka. Astronomowie radzą, by do obserwacji wykorzystać lunetę lub teleskop, dzięki którym zobaczymy tarczę planety z jej pasami oraz galileuszowe księżyce Jowisza.
W ostatnim miesiącu roku w opozycji znajduje się planeta karłowata Ceres. Widać ją przez całą noc na granicy konstelacji Bliźniąt i Byka. Jej maksymalny blask sięgnie 6.8 magnitudo, a więc będzie ona na granicy widoczności gołym okiem.
W opozycji jest też (4) Westa. Jest ona nawet jaśniejsza od Ceres, bo jej blask sięgnie 6.5 magnitudo; można ją odnaleźć w konstelacji Byka.
Grudzień to także miesiąc dwóch sporych rojów meteorów: potężnych Geminidów i mniejszych Ursydów. Geminidy widać od 4 do 17 grudnia z wyraźnym maksimum rzędu 100 zjawisk na godzinę, które w tym roku wystąpi w okolicach północy z 13 na 14 grudnia. Warunki do obserwacji w tym roku są idealne, bo nów Księżyca pokrywa się prawie dokładnie z maksimum aktywności roju - zapowiadają naukowcy.
Ursydy "promieniują" między 17 a 26 grudnia, a ich dość szerokie maksimum wypada w tym roku 22 grudnia ok. godz. 9 naszego czasu. Zwykle w maksimum obserwuje się około 10-15 meteorów na godzinę, ale Ursydy są rojem bardzo nieregularnym i - zdaniem ekspertów - mogą sprawić miłe niespodzianki.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.