Agencja NASA bada przyczyny i możliwości usunięcia krótkiego spięcia w systemie elektrycznym marsjańskiego łazika Curiosity, który z tego powodu został czasowo unieruchomiony - poinformowano we wtorek w centrum sterującym w Pasadenie (Kalifornia).
Awarię odkryto podczas ub. weekendu kiedy łazik próbował przenieść do zainstalowanego w jego wnętrzu mini-laboratorium próbki skały z wydrążonego w niej otworu.
Krótkie spięcie unieruchomiło kluczowy podczas badań zautomatyzowany wysięgnik łazika. Inżynierowie NASA badają problem i sposoby jego usunięcia. Oczekuje się że może to potrwać kilka dni.
Łazik Curiosty wylądował w kraterze Gale na Marsie w sierpniu 2012 r. W trakcie prowadzonych od tego czasu badań Czerwonej Planety odkrył m. in. ślady erozji wodnej i geologiczne pozostałości środowiska, w którym mogły istnieć prymitywne mikroorganizmy.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.