Do tych niezwykłych narodzin doszło w jednym ze szwajcarskich ogrodów zoologicznych.
Żółw olbrzymi z Galapagos przyszedł na świat w Tropiquarium w Servion, małym zoo w szwajcarskim kantonie Vaud. Rzecznik ogrodu z Servion ogłosił z dumą, publikując także zdjęcia: "Niesamowite narodziny w Tropiquarium. Mieliśmy niespodziankę w postaci dziecka-albinosa wśród naszych żółwi olbrzymich z Galapagos. To fenomen, nigdy nie widziany ani w zoo, ani w naturze".
"Szwajcarskie zoo bierze udział w programie ochrony tego zagrożonego gatunku i już złożenie dwóch jaj przez jedną z samic żółwia olbrzymiego zostało tu przyjęte z entuzjazmem" - pisze włoski "Il Fatto Quotidiano". A przy wylęgu, gdy jeden z maluchów okazał się biały, wybuchła euforia.
"To pierwszy raz na świecie" - mówią eksperci. W rzeczywistości albinizm jest zjawiskiem bardzo rzadkim w świecie żółwi - szacuje się, że biały żółwik rodzi się raz na 100 tys. urodzeń.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
To sugerują najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu York w Kanadzie.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.