Dzięki nowym obserwacjom GPS wiemy, że choć do niedawna geograficzny biegun północny wędrował w stronę Zatoki Hudsona w Ameryce Północnej, teraz gwałtownie skręcił w stronę Wielkiej Brytanii i porusza się dwa razy szybciej - informuje "Gazeta Wyborcza".
Pole magnetyczne Ziemi jest jednym z najważniejszych czynników, dzięki którym istnieje życie na naszej planecie. O tym wiedzieliśmy od dawna. Ale dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że za istnienie tego pola odpowiada także Księżyc.
Katowicki Holding Węglowy (KHW) chce, by naukowcy szczegółowo zbadali możliwość ujęcia i odprowadzenia na powierzchnię metanu z przygotowywanego dopiero do eksploatacji pokładu węgla.
Dwa niespotykane na Ziemi minerały odkryli naukowcy w znalezionym na terenie Poznania meteorycie Morasko. Nowe fosforany noszą nazwy: moraskoit i czochralskiit.
Ujęcie metanu z pokładów węgla na kilka lat przed ich planowaną eksploatacją jest możliwe, ale wymaga dalszych szczegółowych badań, analiz ekonomicznych oraz uwzględnienia takich działań w programie dla górnictwa - wskazują naukowcy, którzy zbadali możliwość stosowania tych rozwiązań w praktyce.
Tunel być może jest, ale pociągu z czasów II wojny św. nie ma - wynika z raportu, który przedstawili we wtorek w Wałbrzychu specjaliści z krakowskiej AGH. Drugi raport, autorstwa poszukiwaczy dowodzi, że w ziemi są anomalie, mogące świadczyć o istnieniu pociągu.
W sobotę kolejny dzień z rzędu wulkan Etna na Sycylii wyrzuca tumany popiołu wulkanicznego. Obecna aktywność została uznana przez naukowców za najgwałtowniejsze zjawisko o charakterze eksplozywnym od 20 lat. Zamknięte jest lotnisko w Katanii.
– Nie ma, nie ma wody na pustyni, a wielbłądy nie chcą dalej iść. Czołgać się już dłużej nie mam siły, o, jak bardzo, bardzo chce się pić – śpiewała kiedyś Beata Kozidrak z Bajmu. Najwidoczniej nie znała najnowszych badań ziemskich pustyń.
Naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej i Norweskiego Instytutu Badań Powietrza (NILU) zakończyli prowadzone od roku badania Smoczej Jamy w Krakowie. Zgodnie z ich ustaleniami grota wymaga modernizacji, a jednym z destrukcyjnych czynników jest tam wysoka wilgotność.
O tym, że będzie niespodzianka, wiedziano od kilku tygodni. Sonda, zbliżając się do Plutona, już z dużej odległości dostrzegła na jego powierzchni jakieś struktury. Ale żeby coś takiego?