Niby były zawsze. Biegało się po łąkach i polach, a gdy zaatakował, wyjmowało delikwenta ze skóry i po kłopocie. Dlaczego obecnie kleszcz to wróg?
Codziennie na izby przyjęć szpitali w całej Polsce zgłaszają się pacjenci z paniką w oczach i kleszczem przyczepionym do ręki, nogi czy brzucha. Proszą o usunięcie „tego paskudztwa”, potem z przerażeniem zastanawiają się, „co będzie dalej”. Niektórzy wymuszają na lekarzach podanie leków, które miałyby zabezpieczyć przed chorobami przenoszonymi przez pajęczaka. Coraz częściej lekarze wiedzą, jak postępować z przypadkami ukąszeń. Zdarza się jednak, że nawet medycy nie bardzo wiedzą, co robić. A pacjent musi radzić sobie sam. Co więc robić, gdy ukąsi nas (lub nasze dziecko) kleszcz? Czy to zawsze wiąże się z zarażeniem chorobami, które te niewielkie pajęczaki mogą przenosić?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.