Roboty pomagają człowiekowi w przemyśle i walce z terrorystami, jednak coraz częściej wykorzystuje się je w terapii dzieci z autyzmem. Roboty humanoidalne dostarczają mniej bodźców niż człowiek, dlatego dzieciom autystycznym łatwiej się z nimi komunikować.
Inżynierowie i badacze z różnych dziedzin na całym świecie, w tym w Polsce, pracują nad rozwojem nowej dziedziny - robotyki społecznej, umożliwiającej wykorzystanie przypominających człowieka robotów humanoidalnych w leczeniu.
"Roboty społeczne charakteryzują się mobilnością i pewnym stopniem autonomii, mają możliwość komunikowania się z ludźmi i wchodzenia z nimi w interakcję" - mówi Karolina Zawieska z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów (PIAP). "Dzięki temu mogą pomagać w codziennych czynnościach, udzielać ludziom istotnych informacji, a także pobudzać do aktywności umysłowej i ruchowej" - dodaje.
Jak informuje PIAP, pomocy robotów społecznych - takich jak humanoidalny NAO - mogą korzystać m.in. dzieci chore na autyzm, które w naturalny sposób często interesują się technologiami, lubią roboty człekokształtne ze względu na ich przewidywalność i niższy stopień skomplikowania interakcji. Obcowanie z robotem, dostarczającym mniejszą liczbę bodźców niż człowiek, jest więc dla nich łatwiejsze, bezpieczniejsze i ma działanie terapeutycznie. Dzięki temu szybciej się rozwijają w zakresie komunikacji werbalnej i łatwiej nawiązują kontakty społeczne.
Francuscy twórcy NAO na stałe współpracują z rodzinami, terapeutami oraz naukowcami by poprawić sytuację dzieci z autyzmem. Dalszy rozwój robotów humanoidalnych jest wielką szansą na polepszenie jakości życia osób chorych. W tym obszarze intensywnie rozwijają się również polskie instytuty. "Jest szansa, że za kilkanaście lat roboty humanoidalne będą powszechnie dostępne na rynku, wspierając ludzi w ich codziennych czynnościach" - prognozuje Karolina Zawieska.
Podstawą wykorzystania robotów w terapii, jest to że wzbudzają w ludziach emocje. Badacze z University of Duisburg-Essen (Niemcy) zauważyli, że osoby badane reagują empatycznie na sytuacje prezentujące życzliwe lub wrogie zachowanie zarówno w stosunku do robota, jak i człowieka. Właśnie ten mechanizm postanowili wykorzystać naukowcy w pomocy ludziom i ich terapii.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.