Otyłość jest jednym z głównych czynników ryzyka zachorowania na nowotwór złośliwy. Zapobieganie otyłości poprzez ruch i zdrową dietę to również element profilaktyki przeciwnowotworowej.
- Nie chodzi wcale o podejmowanie jakichś radykalnych działań, ale o to, by zdrowa dieta i ruch stały się naturalnym elementem naszego stylu życia. Na przykład: po wstaniu z łóżka porozciągajmy się przez pięć minut, w ciągu dnia zjedzmy kolorowy posiłek zawierający różne warzywa" - tłumaczy dr Marta Mańczuk, kierownik Pracowni Prewencji Pierwotnej w Centrum Onkologii w Warszawie.
Jak przypomina, w Polsce co roku rejestruje się ponad 140 tys. nowych zachorowań na nowotwory złośliwe, a 90 tys. Polaków umiera z ich powodu.
"W XXI wieku nowotwory złośliwe będą zabójcą numer 1. Już teraz są one w Polsce główną przyczyną przedwczesnej umieralności u osób przed 65. rokiem życia" - podkreśla kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów warszawskiego Centrum Onkologii prof. Witold Zatoński.
Naukowcy szacują, że aż 80-90 proc. nowotworów rozwija się pod wpływem czynników zewnętrznych, na które w dużej mierze sami mamy wpływ. Zalicza się do nich m.in. palenie tytoniu, a także otyłość, brak regularnej aktywności fizycznej, dietę ubogą w warzywa i owoce, nadużywanie alkoholu.
Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) od 7 proc. do 41 proc. nowotworów złośliwych w różnych lokalizacjach naszego ciała może być spowodowanych nadwagą i otyłością.
Z przeglądu doniesień naukowych dokonanego przez Międzynarodową Agencję Badań nad Nowotworami Złośliwymi (IARC) wynika, że w Europie Zachodniej nadwaga i otyłość stały się przyczyną rozwoju ok. 11 proc. nowotworów okrężnicy, 9 proc. nowotworów piersi, 39 proc. nowotworów trzonu macicy, 25 proc. nowotworów nerki i 24 proc. nowotworów pęcherzyka żółciowego.
Tymczasem, z danych Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie wynika, że nadwagę lub otyłość ma co najmniej połowa Polaków.
Prowadząc zdrowy styl życia można jednak poprawić stan zdrowia i zapobiec wielu zachorowaniom na nowotwory złośliwe. "W najnowszej, przygotowywanej przez nas czwartej wersji Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem bardzo dużo uwagi poświęca się budowaniu sił obronnych organizmu. Ogromną rolę w tym ogrywa pełnowartościowa dieta i regularny ruch" - podkreśla prof. Zatoński.
Kierownik Centrum Promocji Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej w Instytucie Żywności i Żywienia dr Agnieszka Jarosz zwraca uwagę, że kluczową rolę odgrywa tu systematyczność. "Jeżeli podejmujemy regularny, ale nieduży wysiłek, to on przynosi znacznie więcej korzyści niż wysiłek ekstremalny podejmowany raz na jakiś czas" - tłumaczy.
Europejski Kodeks Walki z Rakiem podaje, że w ramach profilaktyki chorób nowotworowych korzystna jest częstsza i intensywniejsza aktywność fizyczna niż zalecane najczęściej ćwiczenie trzy razy tygodniowo po pół godziny.
Dr Jarosz zaznaczyła, że bardzo ważną rolę w profilaktyce nowotworów odgrywa dieta bogata w warzywa i owoce. Są one bogatym źródłem m.in. witamin i mikroelementów, przeciwutleniaczy, które odgrywają rolę w neutralizacji wolnych rodników, mogących przyczyniać się do rozwoju nowotworu, a także błonnika, który sprzyja szybszemu uzyskaniu uczucia sytości.
"Niestety, Polacy spożywają za mało warzyw i owoców" - podkreśliła. Przeciętny Polak zjada ich mniej niż 60 kg rocznie, podczas gdy np. przeciętny Niemiec 120 kg na rok. Co gorsze, od 2010 r. konsumpcja tych produktów w Polsce zaczęła spadać.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.