Ukierunkowany i spersonalizowany strumień informacji powoduje, że tracimy ogólny ogląd rzeczywistości
Ukierunkowany i spersonalizowany strumień informacji powoduje, że tracimy ogólny ogląd rzeczywistości
canstockphoto

Świat nasz zafałszowany

Komentarzy: 3

Tomasz Rożek

GN 48/2013

publikacja 28.12.2013 00:15

Coraz częściej jedynym źródłem wiedzy o otaczającym nas świecie jest internet. Tyle tylko, że technologie cyfrowe coraz częściej dostosowują treść podawanych informacji do naszych preferencji. I tak to, co widzimy, ma coraz mniej wspólnego z tym, co jest.

Wyszukiwarka internetowa zna swojego użytkownika jak mało kto. Osoby, których narzędziem pracy jest komputer i internet, częściej komunikują się z maszyną niż na przykład z członkami najbliższej rodziny. Rozmowa z komputerem jest oczywiście uboższa niż z drugim człowiekiem, ale nie ulega wątpliwości, że wymiana informacji człowiek–komputer jest faktem. Człowiek rozmawiający z innym człowiekiem po (często bardzo krótkim) czasie zapomina wiele szczegółów rozmowy. Komputer nie zapomina. Powód jest dość prosty. Pieniądze. Im lepiej komputer, a właściwie cyfrowy algorytm pozna swojego „klienta”, tym więcej można na nim zarobić. Takich algorytmów, które nie tylko kolekcjonują o nas informacje, ale je segregują, analizują i wyciągają z nich wnioski, jest całkiem sporo. W banku odpowiedni system rejestruje wszystkie nasze transakcje dokonywane kartą. Dzięki temu nie tylko wie, co lubimy, ale także gdzie kupujemy. Czy wydajemy raczej na ubrania, czy na książki. Czy chodzimy do teatru, czy podróżujemy. Czy jeździmy samochodem (gdy kupujemy benzynę), czy raczej środkami komunikacji publicznej. Te wszystkie informacje są warte dość duże pieniądze. Dzięki nim sprzedawca (ubrań, książek, samochodów, wycieczek) łatwiej może dotrzeć do swojego potencjalnego klienta. Nie musi już swojego przekazu reklamowego kierować do wszystkich, wiedząc, że tylko niewielka część odbiorców będzie nim zainteresowana. Teraz może całe swoje siły (czyli pieniądze) skupić na kliencie już zdefiniowanym. Takim, o którym wiadomo, czego szuka i co lubi. Podobne algorytmy działają np. w firmach telekomunikacyjnych. Wiele sklepów ma swoje programy lojalnościowe, dzięki którym kontrolują upodobania zakupowe klientów. Bodaj największy algorytm tego typu działa jednak w wyszukiwarkach internetowych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama

Reklama