To postać nietuzinkowa, wyprzedzająca swoją epokę. Mimo że co roku wręczana jest nagroda jego imienia, wciąż wiele osób nie ma pojęcia, kim był i czym zasłużył się dla Gdańska.
– Nie wiemy nawet, jak Jan wyglądał, ponieważ nie zachował się ani jeden jego portret – dodaje badaczka. Uphagen był dwukrotnie żonaty. Pierwszą wybranką serca Jana była jego stryjeczna siostra Florentyna. – To była wielka miłość – jak z romantycznej powieści. Uphagen, by się z nią ożenić, musiał uzyskać zgodę biskupa włocławskiego, co było wówczas praktykowaną procedurą. Niestety, trzy lata po ślubie młoda żona zmarła na gruźlicę. Jan pogrążył się w rozpaczy. O swoich cierpieniach pisał w dzienniku – opowiada E. Barylewska-Szymańska.
Po trzech latach żoną Uphagena została Abigail Borckmann. Ponieważ Uphagen nie pozostawił potomków, przekazał testamentem swój majątek utworzonej przez siebie Fundacji Rodzinnej, z zastrzeżeniem, że kamienicy nie będzie można sprzedać ani przebudować. – To, co zrobił, było czymś zupełnie nowatorskim. Jego pomysł stworzenia swojego rodzaju muzeum wykraczał poza gdańską praktykę – podkreśla E. Barylewska-Szymańska.
Magiczne skrzynki
Dom Uphagena jest jedyną w Polsce i jedną z niewielu w Europie kamienic mieszczańskich z XVIII w. udostępnioną zwiedzającym. To miejsce, w którym możemy poznać życie codzienne ówczesnych gdańszczan.
300 lat temu jedną z form spędzania wolnego czasu było podziwianie tzw. widoków optycznych – grafik oglądanych za pomocą tajemniczego „zograskopu”. – Był to prosty stojak na soczewkę, w której obraz sprawiał wrażenie wielowymiarowego widoku o pogłębionej perspektywie. Dodanie lustra ustawionego pod kątem 45 stopni umożliwiło przeniesienie widoku leżącej płasko na stole grafiki na wysokość wzroku – wyjaśnia E. Barylewska-Szymańska.
Początkowo najczęstszym tematem grafik były sceny biblijne. Z czasem oferta została wzbogacona o widoki statków, wyjątkowych miast, królewskich pałaców. Druki optyczne dostarczały też wrażeń z Nowego Świata i z egzotycznej Azji. „Magiczne skrzynki”, dalekie krewne aparatów fotograficznych, odegrały znaczącą rolę w rozwoju sztuk wizualnych. Wystawa „Świat iluzji. XVIII-wieczne ryciny optyczne i magiczne skrzynki” prezentowana będzie w Domu Uphagena do 16 marca 2014 r.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.