Przyroda kontratakuje

Powietrze jest coraz czystsze, drzewa coraz zdrowsze, do cuchnących kiedyś rzek wracają ryby. Polskie środowisko czuje się lepiej. .:::::.

Swąd plastiku
Właśnie budowa obwodnic to najlepszy lek na wysoki poziom pyłu zawieszonego w miastach. Na pewno nie rozwiąże wszystkich problemów, bo problem z wypełnieniem wszystkich unijnych limitów mają także miasta na Zachodzie, które już mają piękne obwodnice. W przyszłości, kiedy normy będą jeszcze ostrzejsze, polskie samorządy będą musiały zachęcić ludzi, żeby przesiedli się z samochodów na przykład do kolejki miejskiej. Oczywiście to będzie wymagać dużych inwestycji w miejską komunikację.

Drugim za-nieczyszczeniem powietrza, przekraczającym w Polsce normy, jest ozon. Tworzy się latem z tlenków azotu i lotnych węglowodorów, pod wpływem promieniowania słonecznego i wysokiej temperatury. Jeśli jest go zbyt dużo, uszkadza aparat asymilacyjny roślin. Szkodzi też spojówkom ludzi.

– To problem południowej części Polski, gdzieś do wysokości Łodzi i Warszawy. Sporo ozonu napływa do Polski spoza naszych granic, więc trudno z nim walczyć. Kiedy usłyszycie Państwo w radiu komunikaty o przekroczeniu stężenia ozonu, najlepiej ograniczyć ruch na wolnym powietrzu małych dzieci i ludzi starszych – radzi L. Dygas-Ciołkowska.

Przemysł w całej Europie truje teraz bez porównania mniej niż przed laty. Największymi szkodnikami środowiska są dzisiaj... ludzie. Wystarczy popatrzeć na sterty śmieci i starych opon na poboczach dróg w Polsce. Wystarczy wejść zimą na osiedle domów opalanych węglem, żeby poczuć swąd plastiku. Sączy się z niektórych kominów. Wraz z nim wciągamy do płuc dioksyny: supertoksyczne cząsteczki, które dokonują nieprawdopodobnych spustoszeń w naszych organizmach.

– To taki paradoks: społeczeństwo boi się spalarni odpadów, choć w spalarni, w wysokiej temperaturze bliskiej 4 tysiącom stopni Celsjusza, nie ma tej szkodliwej emisji. Ona jest przy niskiej temperaturze spalania. Kiedy jednak jakiś sąsiad pali plastik lub śmieci w domu czy na działce, prawie nikt nie protestuje – mówi pani dyrektor. Wspomina też o wielkim przyroście plastikowych śmieci.

– Każdy z nas może zrobić dla przyrody przynajmniej tyle, żeby chodzić na zakupy z własnym koszykiem czy torbą. Nie bierzmy od sprzedawców plastikowych reklamówek. Od naszej postawy też coś zależy – mówi.



Gość Niedzielny 14/2007
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg