W Tajlandii odnotowano pierwszy przypadek przeniesienia się w tym kraju koronawirusa z człowieka na człowieka - poinformował w piątek przedstawiciel tajlandzkiej służby zdrowia.
Sprawa dotyczy taksówkarza - sprecyzował Tanarak Pipat, zastępca dyrektora generalnego Departamentu Kontroli Chorób. "Tajlandczyk, który się zaraził, nie był w Chinach i prawdopodobnie został zarażony przez chorego podróżnego z Chin" - wyjaśnił Tanarak.
Wcześniejsze przypadki w Tajlandii (łącznie 14) dotyczyły zarówno chińskich turystów, jak i Tajlandczyków, którzy odwiedzili Chiny, skąd pochodzi wirus.
Epidemia zabiła już w Chinach co najmniej 213 osób, a zakażenia potwierdzono u prawie 10 tys., z czego ponad 1,5 tys. przypadków określono jako ciężkie. U ponad 15 tys. osób podejrzewa się zakażenie, a ponad 100 tys. osób poddano obserwacji.
Wirus, który wywołuje zapalenie płuc, przedostał się do wszystkich prowincji i regionów ChRL, a także do kilkunastu krajów świata, w tym do Niemiec, Francji, Finlandii i Wielkiej Brytanii. Jak dotąd nie pojawiły się jednak doniesienia o zgonach poza Chinami kontynentalnymi.
Najbardziej mieszkańców Starego Kontynentu martwi sytuacja gospodarcza, międzynarodowa i migracja.
Badaczki ustaliły, że larwy drewnojada skuteczniej trawią plastik niż larwy mącznika.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.