Japońscy naukowcy odkryli na wyspie Honsiu kamienny grobowiec z VII wieku, który został zidentyfikowany jako miejsce pochówku cesarzowej Saimei - informuje serwis internetowy Japan Times.
Odkrycia dokonano na stanowisku w miejscowości Asuka w prefekturze Nara w południowej części wyspy, gdzie w historycznej prowincji Yamato znajdowała się Asuka-kyo - stolica Japonii i siedziba dworu cesarskiego w okresie Asuka (538-710 r.).
Naukowcy odsłonili na stanowisku wyłożoną kamieniami płaską strukturę o kształcie regularnego ośmiokąta, którego długość boku wynosi 9 metrów.
Zdaniem ekspertów, do budowy grobowca - w centrum którego znajduje się komora grobowa z miejscem na dwa ciała - wykorzystano kamienie o łącznej wadze około 550 ton, a do jego obłożenia na zewnątrz użyto około 7200 białych kamieni, ułożonych w trzech warstwach, tworzących kształt ośmiokąta.
Odkryty grobowiec został zidentyfikowany jako miejsce pochówku cesarzowej Saimei (594-661 r.), która jako cesarzowa-władczyni panowała w Japonii dwukrotnie - w latach 642-645 oraz 655-661, oraz jej córki księżniczki Hashihito.
Odkrycie grobowca cesarzowej Saimei może spowodować naukową weryfikację innych miejsc pochówku członków japońskiej rodziny cesarskiej, gdyż według informacji (jak się okazuje nieprawdziwych) będących w posiadaniu Agencji Dworu Cesarskiego, grobowiec cesarzowej miał się znajdować w mieście Takatori.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.