Na początku epidemii byliśmy atakowani za to, że za mało kupujemy, dzisiaj za to, że w ogóle kupiliśmy. To niestety część kampanii wyborczej - uważa minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Czasem mam dość, szczególnie ataków na rodzinę, ale wchodząc do rządu, wiedziałem, że jestem częścią szerszej układanki - mówi w wywiadzie dla PAP.
Minister wyjaśnia w nim, dlaczego otrzymał ochronę Służby Ochrony Państwa. Podaje, co i za ile kupiło ministerstwo w związku z epidemią. Szef MZ mówi też o danych, że 1,5 proc. polskiego społeczeństwa ma przeciwciała na koronawirusa.
Szumowski przewiduje, że druga fala epidemii będzie jesienią, razem z sezonem grypowym. Ocenia, że w związku z tym, że drugiego lockdownu nie będzie, ale zakażeń może być więcej niż obecnie. Co wtedy z obowiązkowymi maseczkami?
- Proszę pamiętać, że my nie zdjęliśmy obowiązku noszenia maseczek. W sklepach, urzędach i we wszelkich pomieszczeniach, gdzie styka się ze sobą wiele osób, istnieje obowiązek zakrywania nosa i ust. Ten obowiązek jest także wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie utrzymać bezpiecznego dystansu z innymi ludźmi. W formule, jaką mieliśmy, maski powrócą, jeśli będziemy mieli drugą falę epidemii. To rzecz, którą można łatwo wprowadzić - powiedział minister zdrowia.
Odkrycie przemawia za większymi szansami na istnienie w przeszłości życia na Czerwonej Planecie.
To pierwsze tak silne dowody na istnienie planety na orbicie biegunowej układzie podwójnym.
Wskazują one na wulkaniczną przeszłość planety, co ma ogromne znaczenie dla poszukiwań śladów życia.
Mogłoby to rozwiązać jedną z głównych kosmologicznych zagadek.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.