Popularność to nie jakość

Nie mamy świadomości, jak wiele złego mogą powodować fałszywe informacje. Tak często mylimy popularność z jakością, że przestaliśmy na ich zalew zwracać uwagę. Częściowo winny jest nasz mózg. Częściowo mechanizmy, które rządzą cyfrowym światem.

Wyrażenie „fake news” nie ma jednoznacznie negatywnego wydźwięku, ale to w zasadzie to samo co kłamstwo i oszustwo. Co zrobiłby rodzic, gdyby dowiedział się, że nauczyciele jego dziecka na lekcjach fizyki, biologii czy angielskiego kłamią i oszukują? Że na fizyce opowiadają o płaskiej Ziemi, a na biologii o tym, że ewolucja jest bzdurą? Odpowiedź wydaje się oczywista. Większość z nas poszłaby do szkoły i zrobiła awanturę. W końcu nawet gdy niespecjalnie śledzimy ścieżkę edukacyjną dziecka, perspektywa wyjścia ze szkoły z głową pełną kłamstw i półprawd jest nie do zaakceptowania. Skoro tak widzimy szkołę, dlaczego tak rzadko zwracamy uwagę na bzdury w internecie?

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg