Nie mamy świadomości, jak wiele złego mogą powodować fałszywe informacje. Tak często mylimy popularność z jakością, że przestaliśmy na ich zalew zwracać uwagę. Częściowo winny jest nasz mózg. Częściowo mechanizmy, które rządzą cyfrowym światem.
Wyrażenie „fake news” nie ma jednoznacznie negatywnego wydźwięku, ale to w zasadzie to samo co kłamstwo i oszustwo. Co zrobiłby rodzic, gdyby dowiedział się, że nauczyciele jego dziecka na lekcjach fizyki, biologii czy angielskiego kłamią i oszukują? Że na fizyce opowiadają o płaskiej Ziemi, a na biologii o tym, że ewolucja jest bzdurą? Odpowiedź wydaje się oczywista. Większość z nas poszłaby do szkoły i zrobiła awanturę. W końcu nawet gdy niespecjalnie śledzimy ścieżkę edukacyjną dziecka, perspektywa wyjścia ze szkoły z głową pełną kłamstw i półprawd jest nie do zaakceptowania. Skoro tak widzimy szkołę, dlaczego tak rzadko zwracamy uwagę na bzdury w internecie?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To pierwszy dowód na to, że doświadczenie mowy przyczynia się do rozwoju mózgu w tak młodym wieku.
Autorzy pracy podkreślają, że jedno rozwiązanie niekoniecznie będzie skuteczne dla wszystkich.
Zdarzenie każe sądzić, że nawet niewielkie obiekty mogą być potencjalnie niebezpieczne.
Naukowcy opracowali nowatorską terapię, która przywraca prawidłowe działanie bariery krew-mózg.
Istnieją storczyki, które nie przeprowadzają fotosyntezy i odżywiają się tylko dzięki grzybom.
Kurczaka w kawałkach, o teksturze mięsa, można hodować w laboratorium
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.